Alarm przeciwpożarowy żyje własnym życiem

PIASECZNO W hali handlowej przy ul. Szkolnej po raz kolejny uruchomił się alarm przeciwpożarowy, mimo braku zagrożenia. Na miejsce wezwano straż pożarną.

Do zdarzenia doszło o godz. 9:20. Na ulicę Szkolną przyjechały dwa zastępy straży pożarnej.

– Obiekt nie jest podłączony bezpośrednio do naszej komendy – mówi mł. bryg. Łukasz Darmofalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie. – Działa lokalnie, ostrzegając przed zagrożeniem. Zgłoszenie otrzymaliśmy od jednego z najemców boksów handlowych.

Jak się jednak okazuje, system alarmowy przy ul. Szkolnej szwankuje. Personel punktów handlowych potwierdza, że to nie pierwszy przypadek, gdy czujki przeciwpożarowe włączają się mimo braku zagrożenia pożarem.

– System podawał nawet komunikaty głosowe o zagrożeniu – dodaje mł. bryg. Łukasz Darmofalski. – Nie stwierdziliśmy jednak, by ono występowało.

Powtarzające się fałszywe alarmy przeciwpożarowe mogą prowadzić do poważnych konsekwencji. Po pierwsze, każdorazowe wezwanie straży pożarnej angażuje służby, które w tym czasie mogłyby być potrzebne do prawdziwego zagrożenia. Po drugie, ciągłe uruchamianie alarmu wpływa na komfort pracy i zakupów w hali handlowej, a także może prowadzić do lekceważenia sygnałów ostrzegawczych w przyszłości. Jeśli system rzeczywiście działa wadliwie, jego właściciel powinien jak najszybciej przeprowadzić przegląd i naprawę, aby uniknąć niepotrzebnych interwencji oraz zwiększyć realne bezpieczeństwo użytkowników obiektu.