Radny apeluje o kontrole placów budowlanych

PIASECZNO – Plac budowy to nie wysypisko – przypomina radny Maciej Dłużniewski, który złożył oficjalną interpelację do burmistrza Daniela Putkiewicza w sprawie systematycznych kontroli prowadzonych przez Straż Miejską. Chodzi o niepokojące sygnały od mieszkańców oraz obserwacje związane z nielegalnym składowaniem odpadów budowlanych.

Jak podkreśla radny, celem wnioskowanych kontroli jest egzekwowanie przestrzegania przepisów dotyczących m.in. składowania i utylizacji odpadów, ogrodzenia terenów budów oraz szeroko rozumianych norm prawa budowlanego. Naruszenia tych przepisów przez deweloperów prowadzą nie tylko do zaśmiecania przestrzeni publicznej i dewastacji środowiska, ale – w skrajnych przypadkach – mogą stwarzać zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców.

– W czasie wiosennych akcji sprzątania sołectw natrafiliśmy na ogromne ilości odpadów pozostawionych w lasach i na terenach zielonych – zauważa radny Dłużniewski. – Styropian, wiadra po farbach, opakowania po tynkach, płytki, fragmenty ociepleń – to wszystko nie powinno trafiać do lasu.

Radny zauważa, że nielegalne pozbywanie się odpadów budowlanych może wynikać z braku kontroli i odpowiedzialności niektórych inwestorów. Jak dodaje, straż miejska powinna prowadzić systematyczne kontrole terenów budowy, by zapobiegać podobnym sytuacjom.

– Można przypuszczać, że część deweloperów nie dopełnia obowiązku odpowiedniego zabezpieczenia i legalnego zagospodarowania odpadów – podkreśla radny. – Tego rodzaju działania są nie tylko nieetyczne, ale też szkodliwe dla estetyki i środowiska naszej gminy.

Mieszkańcy Piaseczna również coraz częściej sygnalizują problem zaśmiecania przestrzeni publicznej przez inwestycje budowlane. 

fot. Sołectwo Złotokłos