Wylinka, znaleziona nad Wisłą na wysokości miejscowości Gassy i Cieciszew, miała (w dwóch częściach) bez głowy długość 5.30 metra, a obwód około 50 cm. Z racji tego, że jest świeża, wąż jest wygłodniały i może być agresywny. Poszukiwania niebezpiecznego gada prowadzi Służba Ochrony i Ratownictwa Zwierząt, choć pod uwagę brany jest również głupi dowcip hodowcy węży, który podrzucił wylinkę swojego pupila nad brzeg Wisły. O sprawie powiadomione zostały lokalne służby oraz Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego.
- Prosimy wszystkich o powstrzymanie się przed spacerowaniem i spaniem pod chmurką w tych okolicach oraz baczne obserwowanie okolicy - apelują członkowie Służby Ochrony i Ratownictwa Zwierząt. - Zagrożone atakiem są głównie dzieci oraz zwierzęta domowe. Wszystkie osoby, które natkną się na węża, jego wylinkę lub mają informację o pochodzeniu wylinki proszone są o kontakt z policją lub ze Służbą Ochrony i Ratownictwa Zwierząt pod numerem tel. 22 350 66 91 lub 792 112 222. Jeśli zgłosi się osoba i przyzna do podłożenia wylinki to gwarantujemy brak konsekwencji na tym etapie poszukiwań. Po zaangażowaniu się w akcję poszukiwawczą pozostałych służb sytuacja ulegnie zmianie.
Tyl./inf. Animal Rescue Polska
0
0
0
0
0
0
0 0
co wy gadacie , przecież to skórka po kaszance!
0 0
Akurat dziś muszę jechać do Piaseczna. Mam nadzieję, że tam nie dopełznie
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz