Do ostatniej kłótni doszło w piątek. 14-latka oskarżyła swojego ojczyma o molestowanie seksualne i pokłóciła się z dwójką rodzeństwa.
- Nie wytrzymałam i uderzyłam ją w twarz - mówi pani Izabela. - Wybiegła z domu i już jej nie widziałam. Dziś bardzo żałuję tego, co zrobiłam...
14-latka poszła do koleżanki i opowiedziała o zajściu jej matce. Kobieta najwidoczniej uznała, że dziewczyna została skrzywdzona i zawiozła ją do Domu Dzieci w Łbiskach. O tym, że nastolatka zostanie w domu dziecka zdecydowała sądowa kuratorka. Pani Iza uważa, że nie miała do tego prawa i przekroczyła swoje uprawnienia. Udało nam się skontaktować z dyrektor Domów Dzieci w Łbiskach Anetą Piliszek, która poinformowała nas, że 14-latka trafiła do ośrodka zgodnie z prawem.
- Mamy obowiązek przyjąć każde dziecko któremu dzieje się krzywda, tym bardziej gdy wyraża taką chęć - mówi Aneta Piliszek. - Trudno mi powiedzieć, jak skończy się ta sprawa.
Pani Izabela od kilku dni nie może dojść do siebie. Uważa że córka konfabuluje, a zarzuty o molestowanie wyssała z palca.
- Znam swojego męża i wiem, że nigdy by się do czegoś takiego nie posunął - mówi. - Od kilku dni jest załamany, zaczął pić... Rozmawiałam z córką w niedzielę i wiem, że bardzo za nami tęskni. Mam nadzieję, że szybko zostanie przebadana przez psychologów i psychiatrów i będzie mogła wreszcie wrócić do domu.TW
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz