PIASECZNO Kot Lenek prezentuje się dumnie - ma 10 lat i waży 10 kilogramów. Od dłuższego czasu jest symbolem warsztatu samochodowego Mirosława Michalaka, a także ulubieńcem klientów Auto Serwisu i miejscowych dzieci
- Gdzie jest kot? - pytają często klienci, mieszącego się dokładnie naprzeciwko stadionu miejskiego w Piasecznie, warsztatu samochodowego.
W godzinach pracy Lenek często przebywa na swoim posłaniu. Jest kotem niezwykle łagodnym i o przyjaznym usposobieniu. Każdy może do niego podejść i go pogłaskać.

- Jest też kotem zadbanym - mówi jego opiekun Mirosław Michalak. - Dbamy o niego i regularnie go czeszemy. To kot wychodzący, ale na noc przychodzi do domu, w którym śpi. Generalnie lubi cały świat i wszystkich ludzi.
Szczególnie upodobał sobie najmłodszych, do których chętnie wychodzi i jest przez nich głaskany. Wiele okolicznych dzieci ma już z nim zresztą wspólne zdjęcie.

Lenek w zasadzie niczego ani nikogo się nie boi. Pewnego dnia stanął w warsztacie oko w oko z amstafem, który na szczęście był jednak dobrze ułożony i nie rzucił się na niego. Kot jednak w ogóle się go nie bał. Bywało, że miał jednak mniej szczęścia.
- Miałem z nim wiele przygód - mówi właściciel Auto Serwisu. - Raz wrócił poturbowany z rozwaloną łapą, a innym razem przyszedł z synogarlicą w pysku. Wyrwaliśmy mu ptaka i włożyliśmy do klatki, a po dwóch godzinach - gdy doszedł do siebie - wypuściliśmy go w polu.

Po latach Lenek stał się prawdziwym symbolem warsztatu - do tego stopnia, że jego podobizna znalazła się nawet na jego oficjalnej wizytówce.
Grzegorz Tylec
0 0
Zwierzę to nie maskotka!
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz