PIASECZNO W zeszłą sobotę na parkingu miejskim przy ul. Sierakowskiego zagrał zespół Zakopower. Choć sam występ był udany, to organizatorzy z Centrum Kultury w Piasecznie zapowiedzieli, że w przyszłości zamierzają stawiać na inną lokalizację przy okazji imprez masowychImprezę na pożegnanie lata otworzyli wspólnie burmistrz Piaseczna Daniel Putkiewicz i wiceburmistrz Hanna Kułakowska-Michalak.
- Dzisiejszy koncert jest podsumowaniem całego naszego sezonu letniego - powiedział ze sceny burmistrz. - W tym roku było naprawdę wyjątkowo dużo imprez. A to jeszcze nie koniec.

Zakopower, na czele z liderem grupy Sebastianem Karpielem-Bułecką, nie zawiódł licznie przybyłej publiczności. Muzycy, grający nowoczesny folk z domieszką rocka i jazzu, nie stronili od instrumentalnych popisów czy góralskich przyśpiewek i zaprezentowali show na wysokim poziomie. Szczególnie ciepło przyjęty został największy przebój zespołu - "Boso", którego refren został odśpiewany wspólnie z uczestnikami imprezy.
Niestety, z uwagi na specyficzne umiejscowienie sceny, dźwięk nie był tego wieczoru idealny, a niektórzy przybyli nie bardzo mogli nawet zobaczyć jak wygląda Zakopower na żywo.

- Ci co stali z przodu, to jeszcze coś widzieli - mówi jedna z uczestniczek sobotniego koncertu. - Ja przyszłam w ostatniej chwili, stałam w połowie parkingu poniżej krawężnika. Przed sobą widziałam tylko namiot realizatorów imprezy...Przed wejściem na imprezę ustawiła się za to długa kolejka oczekujących, a ochrona - zajęta drobiazgową kontrolą torebek i plecaków - nie miała z kolei problemów, żeby wpuszczać na imprezę osoby, które - wnioskując po ich zachowaniu - wydawały się być pod wyraźnym wpływem alkoholu. Centrum Kultury w Piasecznie przeprosiło na swoim profilu na Facebooku za wszystkie niedogodności związane z wydarzeniem i zapowiedziało, że kolejne koncerty odbywać się będą docelowo tam, gdzie wcześniej wystąpił zespół Strachy Na Lachy - na terenie zielonym obok placu zabaw w parku miejskim.
Grzegorz Tylec
0 0
Ja już dawno straciłem nadzieję, że w naszym mieście będą fajne koncerty. Ehhhhhhhh kiedyś to było.
0 0
Dziwne, że nikt nie skorzystał z doświadczeń koncertu Perfectu w tym samym miejscu, kiedy to mimo użycia profesjonalnego nagłośnienia dźwięk był koszmarem. Nie można grać dużą mocą na wielką, gładką, betonową ścianę, od której wszystko się odbija - to elementarz akustyka.
Jeśli miejsce się nie nadaje, to ktoś chyba odpowiada za to że ponownie organizuje się tam inmprezę i samo "przepraszam" to jakby trochę za mało.
0 0
Coś nie widzę tego mojego komentarza, więc jeszcze raz:
Błędem w sztuce jest wyznaczanie miejsca na koncert rockowy na betonowym parkingu, z wielką ścianą na wprost nagłośnienia, co najlepiej pokazał koncert zespołu Perfect, gdzie trudno było zrozumieć coś śpiewa wokalista i dźwięk był jedną, wielką porażką. Jak widać, nikt się niczego nie nauczył na starych błędach i z uporem maniaka "wciska" się te kapele w miejsca, w których w których nie należy organizować takich imprez. Piaseczno nie ma hali na koncerty, ale jeśli chodzi o plenery, to dlaczego np. nie wykorzystywać parku jak to było kiedyś? Dobre miejsce jest w Józefosławiu, no ale tam akurat zwolniono gościa od imprez, bo był zbyt aktywny i za bardzo chwalony.
Generalnie "kultura" w Piasecznie to porażka i klasyczny przykład działania towarzystwa wzajemnej adoracji, które działa głównie dla własnej korzyści. I ten stan trwa od wielu, wielu lat. Gdy ktoś próbuje się "wychylić" to efekt jest taki jak z panem Maciejem Dłużniewskim.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz