Choć zdarzenie mogło zakończyć się tragicznie, kierujący motocyklem nie odniósł poważnych obrażeń. Uszkodzony pojazd to jednak tylko jedna strona medalu – ta sytuacja to kolejny sygnał ostrzegawczy dla wszystkich kierowców poruszających się w pobliżu terenów leśnych.
Wspomniana ulica przebiega przez tereny o dużym nasileniu obecności dzikiej zwierzyny. Miejsce to jest oznaczone znakiem A-18b – „Dzikie zwierzęta”, który ostrzega kierowców o zwiększonym ryzyku nagłego wtargnięcia zwierzęcia na jezdnię. Niestety, jak pokazuje przypadek z Borowiny, znak ten bywa często ignorowany lub bagatelizowany. A przecież to właśnie zmniejszenie prędkości i zwiększenie uwagi w takich miejscach może uratować zdrowie, życie i... samochód.
Sarny, dziki czy łosie nie znają przepisów ruchu drogowego. Pojawiają się na drogach o każdej porze roku i często – bez żadnego ostrzeżenia. Szczególnie niebezpieczne są pory dnia o ograniczonej widoczności: świt, zmierzch oraz noc. W takich warunkach nawet najsprawniejsze refleksy kierowcy mogą nie wystarczyć, aby uniknąć zderzenia.
Wielu kierowców zapomina, że zwierzę widoczne na poboczu rzadko bywa samotne. Często za pierwszym osobnikiem nadchodzi kolejny – to zjawisko dotyczy zwłaszcza saren i dzików. Dlatego tak ważne jest, aby nie tylko zwolnić na widok zwierzęcia, ale też przez chwilę bacznie obserwować otoczenie.
Jeśli już dojdzie do potrącenia dzikiego zwierzęcia, należy niezwłocznie powiadomić policję. Funkcjonariusze nie tylko zabezpieczą miejsce zdarzenia, ale także podejmą decyzję, czy konieczna jest pomoc weterynaryjna lub interwencja innych służb. Pod żadnym pozorem nie należy zbliżać się do rannego zwierzęcia – może być ono agresywne lub stanowić zagrożenie biologiczne.
Zwolnij, zanim będzie za późno
Policja apeluje: zachowujmy ostrożność. Każdy znak ostrzegający o dzikich zwierzętach to nie dekoracja – to realne przypomnienie o nieprzewidywalności natury. Każdy z nas może znaleźć się w sytuacji podobnej do tej z Borowiny. Od naszej reakcji zależy, czy zakończy się ona jedynie na strachu i uszkodzonym pojeździe, czy stanie się przyczyną tragedii.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz