Seniorka nie dała się oszukać 

KONSTANCIN-JEZIORNA Mieszkanka Konstancina-Jeziorny wykazała się wyjątkową rozwagą i zimną krwią, kiedy próbowano ją oszukać metodą „na córkę”. Dzięki swojej czujności i zdrowemu rozsądkowi nie tylko uchroniła się przed utratą pieniędzy, ale również pomogła w nagłośnieniu metody działania oszustów, którzy coraz częściej próbują wykorzystać emocje i zaufanie starszych osób.

Wszystko zaczęło się od telefonu. Seniorka usłyszała w słuchawce głos kobiety, która przedstawiła się jako jej córka. Tłumaczyła, że miała wypadek, dlatego jej głos brzmi inaczej, i błagała o pilne przekazanie pieniędzy. Sytuacja mogła się zakończyć tragicznie – jak wiele innych tego typu przypadków – jednak kobieta zachowała spokój i rozwagę. Po zakończeniu rozmowy najpierw zadzwoniła do prawdziwych członków rodziny, by potwierdzić historię. Gdy okazało się, że nikt z jej bliskich nie miał wypadku, niezwłocznie skontaktowała się z numerem alarmowym 112.

Dzięki jej działaniu potwierdzono, że była to próba oszustwa.

To przykład, który warto nagłaśniać. Niestety, nie każdy senior ma tyle szczęścia lub refleksu. Przestępcy bezwzględnie wykorzystują uczucia, zaufanie i często samotność starszych osób. Scenariusze rozmów są coraz bardziej przekonujące – zmieniają się tylko historie, ale cel zawsze pozostaje ten sam: wzbudzić emocje i wyłudzić pieniądze.

Policja i lokalne służby apelują o rozwagę:

➡️ Nigdy nie przekazujmy pieniędzy osobom, których nie znamy osobiście.

➡️ Zawsze potwierdzajmy informacje u członków rodziny.

➡️ W razie wątpliwości dzwońmy pod numer 112.

Nie pozwólmy, by nasi bliscy padli ofiarą oszustwa. Rozmawiajmy z seniorami, uświadamiajmy ich o metodach działania przestępców. Czasem wystarczy jedno ostrzeżenie, by zapobiec tragedii.

Ta seniorka pokazała, że rozwaga i ostrożność to najlepsza broń przeciwko oszustom.