Ponad rok protestują przeciwko łamaniu konstytucji

18

PIASECZNO – Stoimy z transparentami pod piaseczyńskim sądem przynajmniej raz, dwa razy w tygodniu – mówi Piotr Leśniewski z grupy Wolni Obywatele z Piaseczna. – Zbieramy się spontanicznie, gdy tylko pozwala nam na to czas


– Pikietujemy pod budynkiem sądu od maja ubiegłego roku – podkreśla Tadeusz Szumowski, kolejny wolny obywatel. – Jest to spontaniczne działanie grupy osób, protestujących przeciwko łamaniu w naszym kraju konstytucji.
Szumowski wyjaśnia, że spotkania są całkowicie spontaniczne.
– Będziemy tu stać, dopóki będzie łamana ustawa zasadnicza – dodaje Tomasz Czarkowski. – Jesteśmy za praworządnością i dajemy temu swój wyraz.
Wolni obywatele podkreślają, że ich działania nie są wymierzone w obecną władzę.
– Jak inne rządzące ugrupowanie będzie łamało prawo, też będziemy protestować – mówią zgodnie.
Pracownicy sądu już się do pikietujących przyzwyczaili, niektórzy okazują im sympatię i wyrazy wsparcia.
– Przechodzący chodnikiem ludzie też zwykle są dobrze do nas nastawieni – przyznaje Tadeusz Szumowski. – Niektórzy się zatrzymują i wdają z nami w dyskusję. Takie spotkania są czasami bardzo interesujące.

TW

18 KOMENTARZE

  1. Pikieta pod budynkiem, w którym prokurator szeryf… preparują świadkom miliardowych przekrętów gazowników-liczników zamiast ścigać przestępców 🙂

  2. Ciekawy jestem kto z osób pikietujących miał do czynienia z jakikolwiek procesem w sądzie. Opieszałość, długie terminy, rozwody trwające latami, kontrowersyjne wyroki. Czym się ma konstytucja do nieudolności pracy sądu? I tak na marginesie traktowanie w niektórych przypadkach osób ponadprawem. Chociażby wyrok w sprawie jednego dziennikarza, bez komentarza.

    • Sądząc z fotki, ludzie są w wieku emerytalnym. Bardzo ci przeszkadza, że emeryci sobie piknikują lub pikietują? Zazdrościsz? Przecież jak dożyjesz emerytury, to też będziesz sobie mógł popiknikować zgodnie ze swoimi przekonaniami – np. w obronie księży-pedofili albo w intencji postawienia w Piasecznie pomnika Świętego Jarosława czy Adolfa Hitlera, który usiłował obronić Europę przed żydowską i tęczowa zarazą…

      • Wąski? To Ty? Oczywiście, że zazdroszczę, chciałbym mieć taką emeryturę jaką zapewne dysponują szanowni Państwo, bo zwykły emeryt to liczy każdą złotówkę. Co do Hitlera to raczej Twój idol skoro tak często go wspominasz? ja za nim i jego dokonaniami nie przepadam. Emerytura? – mam inne plany. Co do pedofili to masz pole do działania otwarte, szukaj też w innych środowiskach? Pamiętasz taką akcję na dworcu centralnym sprzed kilku lat, jak się skończyła? Jakoś cisza.

        • Ludzi e na emeryturach miewają różne pasje. Jeden będzie żarł przy grillu kaszankę i popijał Harnasiem, a inny ma trochę wyższe ambicje i np. pragnie upominać się o przestrzeganie przez władzę konstytucji. Jakoś nie bardzo rozumiem, co ci się nie podoba w słowie „konstytucja”. W publicznej – sorry: narodowej – telewizji mówili, że to brzydkie słowo? Co was tak bodzie w tym słowie? Odzywają się stłumione przez Partię i Wodza resztki poczucia wstydu i przyzwoitości?

          Co do wysokości emerytur i „sprawiedliwości społecznej” na tym polu, to chyba wiesz, że obecna władza wcale nie odbiera przywilejów grupom tradycyjnie uprzywilejowanym. Wręcz odwrotnie: po cichu te przywileje powiększa (przykład: przywileje emerytalne „mundurowych”). To, co ta władza robi, to nie odbieranie przywilejów uprzywilejowanym grupom, lecz wymienianie ludzi w tych grupach na „swoich”. Rozumiem, że to ci pasuje?

          Co do jakiegoś „Wąskiego”, to nie znam. Hitlera wspominam tu – o ile dobrze pamiętam – po raz pierwszy. Przyjmuję do wiadomości, że nie przepadasz. Ale tzw. tęczowej zarazy pewnie nie lubisz, prawda? A Żydów?

  3. Panowie,
    zapraszam do środka, tam się dzieje. Bez sumienia, honoru kreuje się Ludzi na oprawców. Pomijając, że to przestępstwa, naraża się Polskę na miliardowe straty, daje przepustkę na łamanie Litery Prawa, za którą tak pikietujecie!

  4. Piaseczno to dziura zasiedlana w latach 80tych przez rodziny milicjantów i SBków. Dziś już podstarzali, jak widać na zdjęciu, ale w latach swojej młodości żwawo machali pałami .

    • Milicjanci i esbecy byli w całej Polsce. Na jakiej podstawie twierdzisz, że akurat Piaseczno było przez nich jakoś szczególnie „zasiedlane”? Może przy okazji zdradzisz, na jakiej podstawie twierdzisz, że ci na zdjęciu to akurat są milicjanci i esbecy, którzy kiedyś machali pałami? Lepiej sobie przypomnij, skąd to wiesz, bo chyba zdajesz sobie sprawę, że za taki tekścik, jaki tu wrzuciłeś, możesz w widocznym na fotce sądzie stawić się w roli oskarżonego. Nie wiedziałeś? Poniosło cię w ideologicznym zacietrzewieniu? Wrodzony imbecylizm?

      Przy okazji link do życiorysu widocznego na fotce i wspomnianego w tekście rzekomego „milicjanta i esbeka”:
      https://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Szumowski
      Możesz się, misiu, podobnym pochwalić? Oj, wątpię…

  5. Koliduje obraz Panów z transparentem podkreslajacym TY JA, kim by Oni nie byli z działalnością niektórych pracowników preparujących lipne papiery, niszczących LUDZI (dziesiątki dokumentów-dowodów).
    Myślę, że Pan Paweł miał na myśli pokolenie piastujace ważne stanowiska w budynku i w sąsiadujących z nim instytucjach wywodzące się właśnie z tego środowiska. Straszeniem zajmują się duchy, a w roli oskarżonych staną autorzy, których ponioooosło…!

  6. Chciałbyś? Ale się nakręciłeś, wystarczy walnąć w stół a nożyce się odezwą 😀

    Spożywać wolę, bez „bulu”, szczaw i mirabelki upieczone na kuchni węglowej i czasami zmienię pracę.

    O „kąstytucji” (cyt.) nic nie wspominałem ale czasami można ją zmieniać lub pewne jej zapisy, czyż nie? – świat się zmienia, konstytucja też może?

    Władza? Partia? Wódz? Hitler? „milcja i esbecja”? – chciałbyś, żeby stare dobre czasy wróciły? Nie możesz się pozbyć tych słów ze swojego słownika? Cały czas tkwisz daleko, daleko w przeszłości? Smutne.

    Ha, haa, haaa – nie ośmieszaj się, wczoraj się urodziłeś? niby taki elokwentny a nie wie, że ZAWSZE!!!, ale to ZAWSZE!!!! Każda nowa władza wymieniała na SWOICH, to nic nowego. Przez 30 lat Ci nie przeszkadzało jak się wymieniało a przez ostatnie 4 lata zaczęło? Wiesz jak to się nazywa? Hipokryzja.

    Tęczowa to jest IDEOLOGIA, znam kilka osób o odmiennej orientacji i wcale nie są z tego powodu zadowoleni (zamętu wokół ideologii).

    A Żydów? – nie znam, nawet gdyby Żyd stał koło mnie to bym nie poznał, no chyba, że ortodoksa.

    Generalnie to podobają mi się Twoje komentarze:-D
    W kolejnym grozisz oponentowi sądem a w następnym zdaniu go obrażasz?

    A Ty czego nie lubisz? – kleru? PiS-u? Islamu? Kościoła katolickiego? – pewnie jesteś niewierzący? Dobrze, już się nie produkuj. Twój nick dużo mówi.

    • 1) Nie widzisz różnicy pomiędzy zmienianiem konstytucji a jej łamaniem? Takie podejście można określić mianem bolszewizmu lub hunwejbinizmu. Jesteś bolszewikiem? Nie? To znasz może jakiś bardziej adekwatny termin?

      2) A to teraz nie ma władzy, Partii i Wodza? Są na to jakieś nowe, lepsze, bardziej „modne” terminy? Jakież to mianowicie?

      3) Czytaj ze zrozumieniem. Pisałeś: „zazdroszczę, chciałbym mieć taką emeryturę jaką zapewne dysponują szanowni Państwo, bo zwykły emeryt to liczy każdą złotówkę”. Czyli zazdrościsz tym uprzywilejowanym (według ciebie, bo ja nie mam takiej wiedzy) ludziom wysokości ich emerytur, prawda? Trudno to inaczej zrozumieć. Ergo: jesteś przeciwko przywilejom emerytalnym. Jeśli tak, to pełna zgoda – ja też jestem. I nic nie piszę o tym, czy mi się podobało, jak poprzednicy (hehe, sam tu używasz słowa „władza”:) wymieniali na swoich, czy też nie – więc żadnej zbrodni hipokryzji tu nie ma, szanowny Husarzu. Za to u ciebie, z tego, co piszesz, przebija idea „teraz, k…, my!”.

      Być może jesteś zbyt młody, żeby to pamiętać, ale ja dostatecznie długo żyję i dobrze pamiętam, jak wasz Wódz (no nie udawaj, że nie wiesz o kogo chodzi :)!) już prawie 30 lat temu był święcie przekonany, że jak przedtem tzw. „komuna” kradła, to „nam” teraz też wolno, a nawet wolno do dziesiątej potęgi, bo przecież „komuna” kradła wiele lat, a my to dopiero teraz możemy, więc musimy szybko nadrobić zaległości. Taka była z grubsza „linia polityczna” waszego Wodza, przedstawiona w długim wywiadzie radiowym . Pamiętam do dziś te szokujące (wtedy) wypowiedzi. A później był „Telegraf” i różne takie…

      Po co te wspominki? Ano po to, żeby pokazać, że „linia polityczna” pod nazwą „teraz, k…, my!” jest u Wodza i jego wiernych zwolenników linią stałą. Ten sam syndrom: „inni kradli i nie dopuszczali nas do koryta i do należnych nam jak psu buda frykasów, więc ich nienawidzimy i mamy poczucie wielkiej krzywdy; teraz my się dopchaliśmy, więc wszystkich nie tylko odepchniemy, ale i zadepczemy za wyrządzone nam krzywdy i będziemy żarli, aż nam uszami będzie wychodzić”. Oto nadeszła pomsta niesłusznie pominiętych!

      Pewnie trudno ci to zrozumieć, ale mnie to pchanie się kolejnych świń do koryta brzydzi, niezależnie od tego, pod jakimi sztandarami się pchają. Powiem więcej: jak patrzę na tę całą zgraję, to nieraz mam wątpliwości, po co mi było w 1980 r. zakładać tę całą „Solidarność”?

      4) Nie grożę sądem „oponentowi”, tylko próbuję uświadomić niezbyt rozgarniętemu, napalonemu gostkowi, że za taki wpis, jaki tu zamieścił, może stać się podsądnym. Ja go tam nie zawlokę, bo ani nie zajmuję się donosicielstwem, ani też nie jestem osobiście zainteresowany. Ale każdy, kto znajduje się na fotce powyżej może złożyć stosowne doniesienie i wtedy „Paweł” może przestać być anonimowy, bo jego wpis jest wielce jednoznaczny i ciężko byłoby znaleźć adwokata, który by dał radę go wybronić.

      Moje wpisy w sieci są często ironiczne, a niekiedy złośliwe, ale nigdy nie „podpadają pod paragraf”, jak to kiedyś mawiano. Ale żeby tak pisać, to trzeba mieć – nie chwaląc się – trochę oleju w głowie. Ci, którym go brakuje, powinni dla własnego dobra trzymać łapki z dala od klawiatury. A ten tak broniony przez ciebie „Paweł” powinien mi raczej podziękować za ostrzeżenie, niż szukać obrońcy przed „obrażaniem”.

      5) Mój nick oznacza m.in.: „pójdź dziecię, ja cię leczyć każę!” 😉

      W tym temacie koniec. Polecam się na przyszłość.

      • Dobre, naprodukowałeś się, że ho ho.

        1) łamanie? – to pojęcie względnie, zależy który profesor się na ten temat wypowiada. Termin znam – demokracja. A jeśli myślisz, że było lepiej to zapytaj tysięcy pracowników Polkoloru jak im się podobał sposób rozwiązania ich firmy i postępowania z pracownikami.

        2) Teraz masz Rząd RP, „Totalną Opozycję” i hasła takie jak „Ulica i zagranica” – czy to propozycja dialogu? oraz wiele innych np. jak ostatnia wypowiedź byłego Prezydenta RP, który to jest człowiekiem nagrodzonym Noblem a co proponuje?

        3) No nie wierzę, że stoją w obronie sądów, które prowadzą proste sprawy sądowe często wiele lat? I dlaczego sądy mają być „Ich” skoro są nasze, WSPÓLNE, Polskie a nie Europejskie. A to że wszyscy zawsze wymieniali to NIE WAŻNE? Ważne że Ci co dzisiaj są wymieniają a nie powinni? Czyli wszyscy mogli tylko nie Ci co teraz? Wszyscy mogli zwyczajnie „teraz, k…, my!” a Ci co są teraz to już tylko wulgarne „teraz, k…, my!” i nie mogą. Śmieszne? – śmieszne.

        „Wasz Wódz”? chyba „Nasz Wódz”? – „Nasz Wspólny Wódz”? Wódz musi być wspólny bo inaczej to tylko lider. Nie znam tej wypowiedzi ale chętnie się z nią zapoznam, ale pamiętam jak inny „Wodzu” mówił, że nie podniesie wieku emerytalnego a podniósł, pamiętam jak mówił, że podatków nie podniesie a podniósł, pamiętam jak jeden z jego współpracowników mówił, że na te pomysły pieniędzy nie było, nie ma i nie będzie? – a tu psikus.

        Wspominki, ach wspominki. „Linia polityczna” o nazwie „Teraz, k…, my!” jest mianownikiem wspólnym bez względu na to kto dzierży ster władzy nad państwem. Z tą tylko różnicą, że wcześniej frykasami zajadali się nieliczni a teraz zniknęło prawie do zera ubóstwo w szkołach i wiele dzieci może pierwszy raz w życiu zobaczyć Polskie morze albo góry, jednak coś przeszkadza wielu osobom, że jest gęsto na plaży?

        Mnie nie brzydzi. Dla mnie skład sejmu, senatu mógłby się zmieniać co 4 lata w 100%. Długopis mam po to abym jako Polak mógł sam, jednym krzyżykiem z milionów budować nową Polskę. Nowi ludzie, nowe pomysły, nowe rozwiązania, brak czasu na korytowanie. Pewnie w 80-tych latach miało to sens, ale i tak nie Ty miałeś wpływ na to kto karty rozdawał?

        4) Wcale „Pawła” nie broniłem a Twój post, może ze znakami zapytania, ale brzmiał tak, jakbyś miał już pozew wysłany?

        5) Rozumiem, że to luźna interpretacja? w internetach piszą inaczej: „Simian raticus („rat-monkey”)”?

        Również polecam się na przyszłość.

  7. Ja Cię 🙂
    Masz gadane. Może zaakceptowalbym ideę tych panów gdyby pikietowali w innym miejscu np na przeciwko, w zadbanym skwerku a nie przed budynkiem kojarzonym z ŁAMANIEM PRAWA

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię