- W 2020 roku poprosiliśmy starostę o przyznanie naszej spółce dotacji, ale nie nie otrzymaliśmy żadnych środków - mówi Adam Gawrych, przewodniczący zarządu spółki.
- Szkoda, bo większość starostw w naszym województwie dofinansowuje spółki wodne. Nie poddajemy się jednak i będziemy pisali do starosty kolejne wnioski. Wydaje mi się, że w interesie powiatu leży, aby spółki wodne utrzymywały w dobrej kondycji rowy, do których spływa woda z dróg powiatowych - dodaje.
Zmieniający się charakter gminy wymusza opracowanie nowych rozwiązań związanych z gospodarką wodną. Potrzebne są kolejne zbiorniki i systemy retencji wodnych. Okazuje się, że przepustowość rowów, do których spływa woda z dróg, osiedli i placów, jest niewystarczająca, ponieważ melioracje były budowane na potrzeby okolicznych rolników.
- Brakuje wizji zagospodarowania wód opadowych - uważa Adam Gawrych. - W terenie nie ma już naturalnych stawów, oczek i zastoisk, bo po prostu zostały one zasypane i zabudowane. Dlatego szczególnie ważne jest przypominanie właścicielom gruntów o obowiązkach wynikających z posiadania urządzeń melioracyjnych.
Spółka, zajmując się nadzorowaniem urządzeń wodnych, często trafia na samowole budowlane na rowach czy drenażach. Wszelkie nieprawidłowości od razu zgłaszane są do odpowiednich instytucji, w tym starostwa powiatowego i Wód Polskich.TW
0 0
Witam ,
czekam kiedy Spółka Wodna z Gminy Piaseczno przedstawi swój plan - bo nie widziałam go od min 30 lat- a składkę roczną płacę co roku ?????:(
0 0
Brawo spółka
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz