GÓRA KALWARIA – Przed miejscowością Potycz na poboczu stoi renault laguna – poinformował nas Czytelnik Paweł.
Auto pojawiło się 1 stycznia. Od tamtego czasu zostało już podpalone i wybito w nim szyby.
– Dzwoniłem w tej sprawie do straży miejskiej i usłyszałem, że policja się sprawą zajmuje – mówi nasz Czytelnik. – Auto nie ma tablic rejestracyjnych, łatwiej odsunąć problem niż go załatwić. Czy musi dojść do wypadku, żeby sprawą się ktoś zainteresował ? – pyta retorycznie mężczyzna.
Jaka jest historia auta? Przejeżdżający kierowcy snują różne domysły. Zapewne ustali ją policja.
– Tylko kiedy? – zastanawiają się kierowcy.
AB
Stało już 30 grudnia. Dzisiaj zostało zabrane.
Nie dzwoni się tych wieśniaków że straży miejskiej te nieroby nic z tym nie zrobią lenie patentowe zlikwidować ta chora instytucje….
A co Ty chcesz od Straży Miejskiej ? Mają przyjeżdżać na Twoje zawołanie ?? Mają przepisy których muszą się trzymać i tyle w temacie . A ciekawe na jakiej podstawie twierdzisz że są nierobami … Bo trochę się orientuje i wcale im niezazdroszcze tej pracy co oni odwalają.. wiadomo mandaty wlepiają … Nie jest to nic przyjemnego ale bezpodstawnie tego nie robią. Także zastanów się co klepiesz .
A ciekawe co na to Burmistrz, który miał tak zmieniać Górę?!
Auto stało na kr
…na początku miało jeszcze tablice rejestracyjne… Zniknęły po podpaleniu…
co raz więcej jest takich sytuacji gdy pozostawia się samochód to się nim ktoś interesuje rozbiera na czynniki pierwsze handluje
W zeszłym roku taka sytuacja była w Słomczynie, porzucony VW Golf kombi. Ukraińcy kupują auta za tanią cenę a jak się zepsuje to taniej wyrzucić niż naprawiać. Namierzyć ich się nie da bo oni mają po kilka dowodów osobistych na różne nazwiska. W tej sytuacji auto musi usunąć miasto na swój koszt, ale… póki auto ma cechy identyfikacyjne jak tablice albo numer nadwozia to jest uznawane za czyjeś i tak kółko się zamyka. To jest już plaga, tak mi mówili na komisariacie policji.