Targowisko murem podzielone

5

PIASECZNO Kilka dni temu ruszyła przebudowa miejskiego targowiska. Połowa targu została oddzielona metalowym płotem. Na części placu od ul. Jana Pawła II wciąż odbywa się handel


Przebudowa targowiska była planowana od dawna. Wyłoniona w przetargu firma Sorted z Chylic rozpoczęła prace na początku lutego (wcześniej została wyburzona hala mięsna). Roboty zostały podzielone na dwa etapy, aby zachować ciągłość handlu. Pierwszy etap ma zostać zakończony do 30 kwietnia tak, aby na modernizowaną teraz część placu od maja przeniósł się handel.
Druga część inwestycji ma zostać zrobiona do 31 października.Prace obejmą wymianę nawierzchni placu po wcześniejszym przebudowaniu podziemnych instalacji i wykonaniu kanalizacji. Nowa przestrzeń ma mieć czysty i funkcjonalny układ. Po wschodniej stronie ul. Żytniej przewidziane jest miejsce pod teren rekreacyjny w postaci zielonego skweru. Targowisko ma zostać oświetlone.
Znajdą się na nim 254 miejsca dla handlowców i 95 miejsc parkingowych dla klientów, w tym 6 dla niepełnosprawnych (oraz 32 dla rowerzystów). W miejscach rekreacyjnych zostaną posadzone nowe drzewa, pojawią się chodniki, ścieżki rowerowe, ławki i śmietniki. Gmina chce, aby na zrewitalizowanym terenie odbywały się także wydarzenia okolicznościowe: imprezy masowe, festyny oraz wystawy. Dlatego w przyszłości część placu zostanie prawdopodobnie zadaszona.

TW

5 KOMENTARZE

  1. Gratuluję odpowiedzialnym za logistykę tego projektu. Zamiast zacząć od strony błota , zaczęto od utwardzonej nawierzchni, Targowisko przypomina błotniste bajoro, ludzie przeklinają i zarzekają się, że będą robić zakupy gdzie indziej. Ilu klientów odejdzie na dobre do maja ?

  2. Prace musiały zaczec się od południowej strony tergowiska (niżej położona czesc) związku z konicznoscia wykonania nowej kanalizacji deszczowej wraz ze zbiornikami retencyjnymi podziemnymi i konicznoscia włączenia się do istniejących instalacji w ul. Żytniej.

  3. Pole, pole, łyse pole, ale mam już plan
    Pomalutku, bez pośpiechu, wszystko zrobię sam
    Nad makietą się męczyłem ładnych parę lat
    Ale za to zwiedzać cudo będzie cały świat

    Tu na razie jest ściernisko
    Ale będzie San Francisco
    A tam, gdzie to kretowisko
    Będzie stał mój bank

    Do roboty mam smykałkę, krzepę mam, jak wół
    Sam pociągnę wóz pustaków, choćby był bez kół
    Już wyciąłem wszystkie krzaki, teraz zwożę żwir
    Mam to w nosie, że sąsiedzi mówią o mnie „świr”

    Tu na razie jest ściernisko
    Ale będzie San Francisco
    A tam, gdzie to kretowisko
    Będzie stał mój bank

    Ja nie jestem w ciemię bity, budowlankę znam
    I samemu burmistrzowi wstęgę przeciąć dam

Skomentuj Mieszkaniec Anuluj odpowiedź

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię