- Jeden z sąsiadów dogadał się z operatorem i wydzierżawił mu niewielki kawałek pola - opowiada nasz czytelnik. Stacja stanie dosłownie w odległości 5 m od mojej nieruchomości - dodaje. Zarówno pan Paweł, jak i inni mieszkańcy zdecydowanie protestują przeciwko tej inwestycji.
- Do najbliższych zabudowań jest od masztu 150-200 m, to nie jest odpowiednie miejsce na taką inwestycję - wskazują. - Osoba, która wydzierżawiła operatorowi telefonii komórkowej kawałek pola postawiła nas przed faktem dokonanym. Co gorsza, okazuje się że praktycznie nie mamy żadnego pola manewru - wyjaśniają.
Zdesperowani ludzie twierdzą, że nie szukają sensacji, a jedynie pragną nagłośnić całą sprawę i poinformować o maszcie pozostałych mieszkańców. W tym celu na facebooku założyli nawet grupę "Nie dla masztu w Nowej Woli", a wkrótce chcą przesłać list protestacyjny do starostwa. Twierdzą, że to ostatnie wszczęło już wprawdzie postępowanie, ale nie wydało jeszcze pozwolenia na budowę.
- Jak będzie trzeba, pójdziemy nawet do wojewody. Mamy pretensję do gminy, że zataiła przed nami budowę masztu - mówi pan Paweł. - Ograniczyli się do wywieszenia w styczniu na tablicy ogłoszeń obwieszczenia, którego nikt nie widział i podania informacji w BIP-ie. Ja sam o inwestycji dowiedziałem się dopiero 14 lipca, chociaż mieszkam po sąsiedzku. Inni nie wiedzą o niej do tej pory.
Z opinią tą nie zgadzają się lesznowolscy urzędnicy.
- W sprawie budowy tego masztu nic nie zostało zatajone - uważa jeden z nich. - Wszystkie obwieszczenia były na stronie gminy w ustawowym terminie, dodatkową informację na temat tego masztu otrzymała też sołtys Nowej Woli.TW
Xxx18:38, 19.07.2021
Jak zwykle urzędnicy nie mają sobie nic do zarzucenia.W Lesznowola jest podobna sytuacja.Ta gmina to typowy prywatno rodzinny folwark,gorzej niż u Orwella.
wiktor3320:03, 19.07.2021
Kury przestaną się im nieść i krowom mleko odejmie. Zapewne żaden z nich nie używa telefonu komórkowego:))
paweł maniek16:24, 20.07.2021
gorzej , jajka samę będą się gotować i to jeszcze w lodówce
co za ciemnogród
Mieszkaniec22:00, 19.07.2021
Może w proteście zrezygnują z telefonów komórkowych. Kury przestały nieść? Ludzie jak wam za dobrze to ja chętnie tę antenę przygarnę.
olo08:04, 20.07.2021
Boże ludzie to dno, ktoś na swoim prywatnym terenie buduje nieszkodliwą a wrecz pomocna rzecz i pretensję. Ludzie wróćcie do szkół, zacznijcie myśleć, zdobywajcie wiedzę!
OMG09:04, 20.07.2021
Zacofanie ludzi w tym kraju jest przerażające!
Rozumiem, że protestujący nie korzystają z telefonów komórkowych?
150-200m od najbliższych zabudowań to bardzo dużo, w miastach większość BTSów jest umieszczonych na blokach mieszkalnych.
GHz11:20, 20.07.2021
A nie wiesz ze na potrzeby G5, wbrew opiniom fachowców, została podwyższona STUKROTNIE wartość graniczna szkodliwości promieniowania elektromagnetycznego? To tak jakby w instrukcji kuchenki mikrofalowej napisali, że wkładnaie głowy do srodka niczym nie grozi. Masz jakies pojecie o fizyce?
Aga09:48, 20.07.2021
A może po prostu wykluczyć ich z zasięgów sieci komórkowych i internetowych, zabrać internet z kabli. Wtedy może pomyśleliby o innych ludziach w ten sposób wykluczonych a nie tylko o wartości działek, które tam osiągają kosmiczne ceny- wystarczy sprawdzić.
A zasięg chcecie ?20:58, 21.07.2021
Ale zasięg to by chcieli mieć i internecik widać młodzi ludzie a coś im strasznie wali.
Wanda13:39, 22.07.2021
jego pole może robić co chce a wam jak się nie podoba to do Warszawy spadać i nie korzystać z niczego bo warszawka chce rządzić nie doczekanie ich każdy na swoim może robić co chce wolność Tomku w swoim domku po co chłop ma obrabiać pole i szukać ludzi do zatrudnienia jak nikomu się nie opłaca a tak przynamniej ma czysty zysk i się od niego odczepcie
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Po czym wnioskujesz?
Z artykułu wynika że informacja była prawidłowo ogłoszona a nawet sołtys dostał informację.
Gdyby był to prywatno-rodzinny folwark to chyba by się tak nie stało.