- Dookoła czuć gaz. Ja rozumiem, że to jest sezon urlopowy, ale taka awaria powinna zostać jak najszybciej usunięta - mówi pani Ewa.
Mieszkanka opowiada, że wszystko zaczęło się od tego, że spółce PSG nie zgadzała się ilość gazu dostarczana do pobliskich posesji. Okazało się, że winę za to ponosi stara, rozszczelniona rura.
- Odsłonili ją więc i podobno tymczasowo zabezpieczyli. Jednak awaria nie została usunięta. Proszę się zatem nie dziwić, że okoliczni mieszkańcy obawiają się wybuchu... - dodaje nasza czytelniczka.
Piaseczyński oddział Polskiej Spółki Gazownictwa potwierdza, że w Zalesiu Górnym doszło do awarii.
- Zabezpieczyliśmy miejsce ulatniania się gazu opaską - wyjaśnia jeden z pracowników działu technicznego. - Naprawa jest jednak skomplikowana i musimy się do niej odpowiednio przygotować. Myślę, że usunięcie awarii nastąpi w połowie przyszłego tygodnia. Do tego czasu okolicznym mieszkańcom nic nie grozi, cały czas kontrolujemy to miejsce - uspokaja.TW
Pan Rysio16:04, 22.07.2020
Jak wybuchnie to przyjadą. To tylko gaz.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Ha ha ha
Rozszczelniona rura nie ma nic do ilości dostarczonego paliwa :)
Prawda panowie majstrowie?
0 0
parzcież jak wybuchnie to tylko raz...