Zamknij

Wszystkie ręce na pokład! W stronę szkół zmierza podwójna fala

16:00, 22.01.2019
Skomentuj
POWIAT Szkoły ponadpodstawowe w powiecie szykują na przyszły rok szkolny dwukrotnie większą liczbę miejsc. Czy to wystarczy? Władze powiatu zapewniają, że tak. Jednak części rodziców uczniów klas ósmych podstawówek i trzecich gimnazjów to nie uspokaja
Zbliża się najtrudniejszy rok szkolny od wielu lat. W naszym powiecie zamiast niespełna 2000 nastolatków, mury gimnazjów oraz szkół podstawowych opuści w czerwcu ponad 4600 absolwentów. To rezultat reformy oświaty, którą przywrócono klasy VII i VIII w podstawówkach jednocześnie zlikwidowano gimnazja.

Więcej chętnych do szkół w powiecie

W sobotę w piaseczyńskim magistracie Piaseczyńskie Porozumienie Rad Rodziców (PPRR) zorganizowało konferencję podsumowującą przygotowania do feralnego roku 2019/2020. Zainteresowanie było ogromne - o szczegółach przyszło posłuchać kilkuset rodziców. Już na samym jej początku Piotr Raczkowski, przewodniczący PPRR przedstawił ciekawe dane. Pół roku temu Porozumienie przeprowadziło ankietę wśród 966 uczniów, których problem dotyczy, z pytaniem gdzie zamierzają kontynuować naukę. Wyszło wówczas na jaw, że nieco ponad połowa planuje wybrać szkołę w Warszawie (spośród nich 79 proc. - licea ogólnokształcące), a tylko co trzeci - w powiecie piaseczyńskim. Badania powtórzono w październiku i listopadzie, ale na liczbie 2000 uczniów i tym razem okazało się, że jednak 69 proc. młodzieży chce uczyć się dalej w powiecie piaseczyńskim, a tylko co czwarty planuje wybrać szkołę w stolicy. Oznacza to, że nastolatki, w ciągu kilku miesięcy, być może pod wpływem rodziców, znacząco zmienili swoje preferencje.Wyniki ankiety nie niepokoją władz powiatu. Do tej pory co roku przygotowywały one "z górką" 1200 miejsc w szkołach średnich, ponieważ wieloletnie statystyki wskazywały, że 60 proc. absolwentów kontynuowało naukę poza powiatem, głównie w Warszawie. Tym razem, m.in. pod wpływem nacisków PPRR, starostwo przygotowało 2732 miejsca, a łącznie z gminami Góra Kalwaria oraz Tarczyn (które prowadzą licea u siebie) oraz placówkami prywatnymi - 3260 miejsc (czyli dla 70 proc. absolwentów). Urząd powiatowy na swojej stronie (piaseczno.pl) przygotował zakładkę poświęconą wyłącznie nadchodzącej rekrutacji do szkół ponadpodstawowych oraz ulotki. Starosta Ksawery Gut poinformował również, że w najbliższych dniach urzędnicy odwiedzą możliwie jak najwięcej placówek, aby poinformować zainteresowanych rodziców o ofercie miejscowych szkół średnich. Natomiast w ostatnim dniu lutego we wszystkich szkołach odbędzie się "tydzień otwarty".

Jeśli trzeba będzie, staną kontenery

W sobotę rodzice dopytywali, czy jednak miejsc w szkołach wystarczy, skoro do placówek w Piasecznie będzie próbowała dostać się także młodzież chociażby z Grójca ("państwo w powiecie podchodzicie zbyt optymistycznie, a 1300 dzieci zostaje bez miejsca w szkole" - brzmiał jeden z zarzutów).- Nie mamy miejsc dla wszystkich absolwentów, nigdy tak nie było. Jeżeli sytuacja się zmieni, postawimy kontenery, żeby zmieścić uczniów. Jednak nie wierzę, że to zaistnieje. Nikt z nas nie jest szczęśliwy, że ta reforma tak szybko nastąpiła. Robimy wszystko, żeby spełnić państwa oczekiwania - odpowiadała Ewa Lubianiec z zarządu powiatu piaseczyńskiego.

Rodzice usłyszeli również, że szkoły nawiązują współpracę z większą liczbą nauczycieli - część z nich przejdzie z gimnazjów, są też wykładowcy akademiccy i osoby, które przeszły na emeryturę. Na podwójny rocznik przygotowują się także placówki w stolicy, gdzie zamiast 19 tys. miejsc w szkołach, w tym roku zostanie przygotowane 44 tysiące.W sobotę ofertę wszystkich szkół średnich w powiecie prezentowali ich dyrektorzy. W trakcie dyskusji okazało się, że z powodu podwójnego rocznika w Piasecznie i Józefosławiu powołano dwa prywatne licea. Największe zainteresowanie wzbudziła jednak najlepsze w powiecie Liceum Ogólnokształcące przy Chyliczkowskiej w Piasecznie. Rodzice pytali, czy nie można w nim zwiększyć liczby miejsc, choć i się ona podwoi (otworzy 12 nowych klas).- Niestety, nasze zasoby lokalowe zostały wyczerpane. Państwo chyba zdajecie sobie sprawę, że jest zazwyczaj 2-3-krotnie więcej chętnych, niż ich przyjmujemy. To dzięki konkurencyjności mamy wysoki poziom - przekonywała Barbara Chwedczuk, dyrektor LO.

Starosta zachęcał do wybierania także innych szkół w powiece, szczególnie techników.- To są dobre szkoły, które oprócz matury zapewniają pracę w zawodach poszukiwanych na rynku. Wszystkim miejsc w liceach nie zapewnimy - mówił.

Nie będzie dwóch zmian?

Odpowiadając na pytania Ksawery Gut powiedział również, że nie przewiduje dwuzmianowości w żadnej ze szkół, w soboty zajęcia także nie będą się odbywały.- Być może w niektórych szkołach lekcje zostaną wydłużone do godz. 16. To zależy jednak od wyniku rekrutacji - dodał. Jak mówili dyrektorzy, klasy będą liczyły najczęściej 30-34 uczniów.

Podczas konferencji okazało się, że choć dla byłych gimnazjalistów i ośmioklasistów, z godnie z wciąż obowiązującymi wymaganiami resortu edukacji, przygotowano po tyle samo miejsc, ci drudzy będą mieli trudniej. Absolwentów gimnazjów będzie bowiem w powiecie 2050, a podstawówek - 2500. Władze powiatu obiecały, że jak tylko pozwolą na to przepisy, skorygują tak miejsca w szkołach, aby ośmioklasiści nie czuli się pokrzywdzeni.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

MirekMirek

0 0

Podziękujcie za wszystko PISowi... najlepiej przy urnie wyborczej.

09:14, 23.01.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%