Wycinka przy Lipowej. Czy na drzewach gniazdowały ptaki?

2

KONSTANCIN-JEZIORNA – Przy ulicy Lipowej deweloper budujący osiedle domów wyciął stare, 50-letnie drzewa – poinformował nas pan Andrzej, jeden z czytelników. – Z tego co wiem, zgodę na wycinkę, i to w okresie lęgowym ptaków, wyraziła gmina. Zupełnie tego nie rozumiem


Nasz czytelnik jest mieszkańcem ulicy Lipowej.
Dawniej był tam taki zalesiony, bardzo przyjemny teren, ze starymi drzewami, ptakami, wiewiórkami – opowiada. – Niestety, w tym roku większość drzew poszło pod topór. Z bólem serca obserwowałem, jak znikają kolejne wspaniałe okazy. Przestały śpiewać ptaki, wiewiórki też oczywiście gdzieś się wyniosły. Można powiedzieć, że przyroda w tym miejscu została kompletnie zdegradowana. Inwestor zostawił dosłownie kilka drzew.
Pan Andrzej zapytał gminę, czy ta wyraziła zgodę na wycinkę i dowiedział się, że wszystko odbyło się zgodnie z obowiązującymi przepisami.
To, co usłyszałem totalnie mnie załamało. Okazuje się, że urzędnicy nie przejmują się taką „drobnostką” jak brutalna ingerencja w przyrodę i to w okresie lęgowym ptaków – dodaje. – Na własne oczy widziałem kilka dni temu, jak zdezorientowane kosy próbują trafić do gniazd, których już nie ma…
Zapytaliśmy gminę, czy wie co dzieje się przy Lipowej.
Kiedy inwestor planujący w tym miejscu budowę domów uzyskał pozwolenie na budowę, zwrócił się do nas o zgodę na wycinkę i ją otrzymał – potwierdza jedna z urzędniczek pracujących w wydziale ochrony środowiska i rolnictwa. – Zostały usunięte tylko te drzewa, które kolidowały z inwestycją i infrastrukturą. Za część z nich inwestor wniósł opłatę, w zamian za inne zobowiązał się do nasadzeń zastępczych.
Jeśli chodzi natomiast o wycinanie drzew w okresie lęgowym ptaków gmina wyjaśnia, że przed wydaniem zgody została wykonana ekspertyza ornitologiczna, która wykazała że żadne gatunki nie gniazdują na wskazanym obszarze.

TW

2 KOMENTARZE

Skomentuj olo Anuluj odpowiedź

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię