GÓRA KALWARIA W sobotę 1 kwietnia na rynku im. bp Wierzbowskiego odbyło się 10. już widowisko pasyjne. Trwało ono około dwóch godzin i cieszyło się dużym zainteresowaniem mieszkańców, którzy po brzegi wypełnili miejski rynek. Misterium obserwował też metropolita warszawski, kard. Kazimierz Nycz

Organizatorem inscenizacji było Bractwo Misterium Męki Pańskiej, które dba o wierne, ale też wywołujące wiele emocji odtworzenie ostatniej drogi Jezusa Chrystusa. Za każdym razem w misterium pojawiają się nowe, czasami zaskakujące elementy. Nie inaczej było także w tym roku.
Zaprezentowano widowisko, które miało się odbyć w 2020 roku, ale wówczas plany organizatorom pokrzyżowała pandemia. Wśród dodanych scen znalazła się m.in. modlitwa w Ogrójcu. Zrezygnowano natomiast z drogi krzyżowej wokół rynku i usytuowania scen na ulicach. Większość wydarzeń rozgrywała się w przestrzeni Kościoła na Górce. Dzięki temu zabiegowi widzowie mogli poczuć się niemal jak w teatrze i obserwować pasję bez przemieszczania się, co zdarzało się w poprzednich latach.
W widowisku wystąpiło około 40 aktorów i 20 statystów.
– Jeśli chodzi o grę aktorów, to nie przypominam sobie pasji, w której byli oni bardziej wyraziści – mówi pan Łukasz, który widział poprzednie cztery widowiska. – Było sporo zaskakujących momentów, psikusa sprawiła też pogoda, która non stop zmieniała swoje oblicze.

Wydarzenie zostało wsparte przez lokalny samorząd. Było to nie tylko wsparcie finansowe, ale też osobowe. Radny Jakub Rącz brawurowo zagrał Jezusa, radny Wojciech Kochański – Szymona Cyrenejczyka, zaś burmistrz Arkadiusz Strzyżewski – burmistrza Nowej Jerozolimy. Pisarzem miejskim był wiceburmistrz Mateusz Baj, radny Jan Rokita wcielił się w postać woźnego miejskiego, a przewodnicząca rady Aleksandra Fedynicz-Komosa była narratorką w jednej ze scen. Furorę zrobił lokalny fryzjer, który wcielił się w dwie postaci – Judasza i szatana.

Misterium można obejrzeć na stronie: https://www.youtube.com/watch?v=AdA-sZcslmU

TW