Znamy stanowisko banku Credit Agricole w sprawie wyprowadzenia 5 mln zł z kasy gminy

KONSTANCIN-JEZIORNA W ubiegłym roku oszuści wyprowadzili z kasy gminy 5 mln zł. Od tamtej pory toczy się w tej sprawie śledztwo. Niezależnie od jego wyników gmina wystąpiła z roszczeniami wobec Banku Spółdzielczego w Piasecznie i banku Credit Agricole. Teraz do sprawy odniósł się rzecznik prasowy Credit Agricole

---

Niemal na każdej sesji rady miejskiej burmistrz Kazimierz Jańczuk podaje nowe informacje, zarówno z toczącego się śledztwa, jak i działań gminy zmierzających do odzyskania 5 mln zł. Jakiś czas temu gmina wynajęła kancelarię prawną, która złożyła do sądu pozew przeciwko Bankowi Spółdzielczemu w Piasecznie i bankowi Credit Agricole. Gmina stoi na stanowisku, że obydwa banki nie przypilnowały należycie publicznych środków. Sprawa ma toczyć się przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Tymczasem po naszej publikacji do informacji podanej przez burmistrza odniósł się rzecznik prasowy Credit Agricole.

- Władze gminy popełniły ewidentny błąd przelewając 5 mln zł na nieznany sobie rachunek bankowy bez sprawdzenia wiarygodności odbiorcy - komentuje Przemysław Przybylski, rzecznik Credit Agricole. - Teraz pan burmistrz próbuje przerzucić odpowiedzialność za swój błąd na banki. My absolutnie nie zgadzamy się z tymi zarzutami i cieszymy się, że sprawę zbada sąd. Nie mamy żadnych wątpliwości, że wyrok potwierdzi, że to nie nasz bank jest winny utracie publicznych środków przez gminę Konstancin-Jeziorna.TW