PIASECZNO Niestety, prognozy dotyczące przetargu na budowę ulicy Żytniej sprawdziły się – zaproponowane przez wykonawców kwoty ponad trzykrotnie przekroczyły środki zarezerwowane na ten cel w budżecie gminy

Budowa ulicy Żytniej na odcinku od ul. Jarząbka do ul. Nadarzyńskiej to jeden z priorytetów gminy na ten rok. Niestety okazuje się, że inwestycja będzie trudniejsza do zrealizowania niż początkowo przypuszczano. Kilka tygodni temu został ogłoszony przetarg na kompleksowe wykonanie drogi (nowa nawierzchnia, chodnik, ścieżka rowerowa, oświetlenie), na co gmina zarezerwowała w budżecie 1,9 mln zł. Niestety istniała obawa, że te środki mogą być zbyt skromne. I rzeczywiście, po otwarciu przetargu, do którego przystąpiły dwie firmy okazało się, że zaproponowane przez wykonawców kwoty przekraczają… 6,5 mln zł. Przetarg został unieważniony.
– Szykujemy kolejny przetarg, zadanie będzie etapowane – informuje Włodzimierz Rasiński, szef gminnego referatu infrastruktury i transportu publicznego. – Na razie biuro projektowe musi rozdzielić kosztorysy, co powinno zostać zrobione do końca tygodnia. Następnie do 20 lutego ogłosimy drugi przetarg.
Budowa Żytniej będzie odbywała się odcinkami. Priorytetowy jest fragment od ul. Jana Pawła II do Nadarzyńskiej, który będzie przebiegał przy powstającym właśnie Centrum Edukacyjno-Multimedialnym. Możliwe jednak, że jeśli rada miejska dołoży pieniędzy, obydwa etapy inwestycji uda się zrealizować w tym samym czasie. Pierwotnie planowano, że remont drogi zostanie zakończony do sierpnia. Na razie nie wiadomo, czy uda się dotrzymać tego terminu.

TW