KONSTANCIN-JEZIORNA Ponad tydzień temu burmistrz Kazimierz Jańczuk, po wcześniejszej wizytacji targowiska i stwierdzeniu licznych uchybień, wystosował pismo do jego zarządcy, prosząc o podjęcie działań podnoszących bezpieczeństwo. Organizator targu zastosował się do tych zaleceń

O sprawie pisaliśmy tydzień temu. Targowisko przy alei Wojska Polskiego w Konstancinie-Jeziornie było wizytowane przez policję, straż miejską i burmistrza Kazimierza Jańczuka na początku miesiąca. Na miejscu stwierdzono sporo uchybień. Zaraz po kontroli burmistrz wystosował pismo do zarządcy targowiska, apelując o bezwzględne przestrzeganie zasad zapewniających bezpieczeństwo zarówno kupującym jak i sprzedającym. Rekomendował, aby wszystkim osobom obecnym na placu były wydawane osobiste środki ochrony. Prosił też, aby ustawić stragany po jednej stronie alei handlowej, w co najmniej 6-metrowych odstępach.
Zarządca targowiska obiecał zastosować się do tych zaleceń. W skierowanym do urzędu gminy piśmie zapewnił, że na placu zostały wprowadzone specjalne procedury podnoszące bezpieczeństwo, które są na bieżąco egzekwowane. Ponadto zapewnia, że – zgodnie z odgórnymi wytycznymi – ograniczono handel do produktów spożywczych i środków czystości (sprzedaż odbywa się na co drugim stanowisku, rekomendowane są płatności bezgotówkowe, a także częste odkażanie rąk i terminali). Oprócz tego zarządca targowiska zobowiązał się dołożyć wszelkich starań, aby wytyczne przekazywane na bieżąco przez burmistrza i sanepid były respektowane.

TW