PIASECZNO Dziś po południu burmistrz Daniel Putkiewicz spotkał się z mieszkańcami, protestującymi przeciwko objęciu rejonu ulic Fabrycznej, Szkolnej oraz okolic kościoła św. Anny strefą płatnego parkowania. – Gdzie mamy zostawiać swoje samochody, gdzie mają parkować nasi klienci? – pytali zaniepokojeni ludzie
Od ubiegłego tygodnia trwa zbieranie podpisów przeciwko pomysłowi rozszerzania strefy płatnego parkowania na kolejne ulice. Jutro (wtorek, 19 października) w godz. 15-17 przed urzędem gminy planowany jest protest niezadowolonych mieszkańców. Reprezentująca wspólnotę mieszkaniową Szkolna 15 Krystyna Krzysztofik ma pretensje do gminy, że ta zdecydowała o rozszerzeniu strefy bez wcześniejszych uzgodnień i akceptacji mieszkańców. Podobno zebrano już ponad 300 podpisów. Dziś zbierano je w rejonie przychodni przy Fabrycznej i to właśnie tam zjawił się po południu burmistrz. Zaskakujące było to, że na spotkanie z nim przybyło jedynie kilkanaście osób, z czego część stanowili radni.
– Jak całe miasto zostanie objęte strefą płatnego parkowania to nikt nie będzie zatrzymywał się przy naszych punktach usługowych – podniosła właścicielka pobliskiego sklepu. – Ja prowadzę działalność, a dowiaduję się, że nie będę mogła wykupić nawet kilku miejsc dla moich klientów…
Burmistrz wyjaśniał, że wprowadzenie strefy, która jest obecnie poszerzana, ma zapewnić w efekcie większą dostępność miejsc, wynikającą z rotacji samochodów.
– Jak ktoś z mieszkańców chce parkować na płatnych miejscach musi wykupić abonament wynoszący 120 zł rocznie, czyli 10 zł miesięcznie – wyjaśniał.
– W Warszawie jest to 30 złotych – żaliła się Krystyna Krzysztofik. Burmistrz odpowiedział na to, że to stara cena, a Warszawa też wkrótce podniesie swoje stawki.
– A gdzie mają parkować moi pracownicy, którzy przyjeżdżają z Warszawy? – pytała właścicielka apteki. – Mamy bezpłatne miejsca parkingowe przy Młynarskiej czy na parkingu przy Jana Pawła II, wystarczy zaparkować trochę dalej i przejść ten dystans spacerem – zachęcał burmistrz. – Pacjentom przychodni planujemy udostępnić bezpłatnie wewnętrzny parking. Klientom punktów usługowych udostępniamy bezpłatne parkowanie przez pierwszych 45 minut, z kolei nowych mieszkańców chcemy zmobilizować do wykupowania miejsc parkingowych. Nie stać nas, aby nowi mieszkańcy, zamiast zadbać o miejsca w podziemnych garażach, parkowali za darmo na naszych ulicach.
Podczas dyskusji padło też pytanie o obiecywany od dawna wielopoziomowy parking.
– Taki parking to koszt przynajmniej 20 mln zł – podsumował burmistrz. – Zanim powstanie musimy upewnić się, że rzeczywiście tej inwestycji potrzebujemy. Tym bardziej, że miejsca na takim parkingu też pewnie byłyby płatne…
TW
Zdajemy sobie sprawę z tego, że osoby zamieszkujące budynki sąsiadujące ze Strefą Płatnego Parkowania korzystały dotychczas z tych miejsc bezpłatnie. Problem w tym, że miejsca te zajmą chętni z ulicy Puławskiej czy Warszawskiej, a w przypadku ul. Szkolnej dojdą pracownicy Domu Seniora czy biur starostwa przy al. Róż. Dostęp dla mieszkańców będzie utrudniony – podkreśla burmistrz.- to niech płacą wszyscy, a nie że na miejsca poza strefą ,,wjadą,, ci co płacić nie chcą a mieszkańcy żeby gdzieś zaparkować zapłacą 120 rocznie.
No właśnie będą. Jak będzie strefa to mieszkaniec zapłaci 120zl rocznie jeśli chce parkować a ci co mieszkają dalej już będą musieli płacić za godzinę czy dzień co nie będzie się opłacało. Czytaj ze zrozumieniem
Ja rozumiem i życzę tego wszystkim. Nie mieszkam w ,,strefie,, nie mogę wykupic biletu rocznego. ,,Moje,, miejsca zajmą np. kupcy z bazarku bo po co płacić. A mnie zostanie bilet miesięczny za 80′- jeśli mam kartę mieszkańca. Tak to działa, też życzę czytania i słuchania ze zrozumieniem. Info z biura spp.pozdrawiam.
,,Pacjentom przychodni planujemy udostępnić bezpłatnie wewnętrzny parking,,.- to parking dla pracowników przychodni, taki jak pan burmistrz ma na tyłach urzędu dla siebie i zarządu, czy jednak burmistrz zintegruje się z mieszkańcami i też będzie płacić??? Wypadałoby dać przyklad……….
Twierdzi że da i będzie płacił 120 zl
Zobaczymy kiedy zniknie szlaban na tyłach urzędu?
Jak zapłaci to zapewne UG a szlabanu nie zdejmą bo wtedy każdy mógłby zaparkować na zarezerwowanych dla elyty miejscach
Jestem mieszkanką bloku przy ulicy Fabrycznej. O spotkaniu zostałam poinformowana przez Wspólnotę mieszkaniową dzisiaj, tj. w dniu spotkania o godzinie 14:35 drogą mailową. Podejrzewam, że większość osób albo nie została poinformowana albo została poinformowała w identyczny sposób jak ja, by tylko na spotkaniu się nie zjawić i nie złożyć sprzeciwu. To być może tłumaczy małą frekwencję. Faktycznie było przy przychodni dzisiaj jakieś zbiorowisko osób, był nawet namiot. Jednak na namiocie nie było napisane nic, tj. nie było żadnej informacji o celu zgromadzenia a same Panie z piekarni obok, tam pracujące też nie wiedziały czego ono dotyczyło.
Obarczanie mieszkańców boków na Fabrycznej dodatkowymi opłatami by tylko mogli zaparkować przed domem jest absurdalne. Wspomnę tu także, że mieszkańcy już od dłuższego czasu mają kłopot z zaparkowaniem pod domem. Kłopoty wynikają między innymi z: – sąsiedztwa przedszkola (parkują tam rodzice oraz pracownicy przedszkola) -sąsiedztwa przychodni, której klienci nie parkują tylko na odcinku przy przychodni ale bardzo często również dalej, wliczając w to pracowników przychodni, – bloku na ludowej, który ma prywatne miejsca parkingowe, gdzie nie mogą parkować osoby nie będące jego mieszkańcami czy klientami (jednak mieszkańcy tego bloku, parkują na Fabrycznej), – zamknięcia parkingu bezpłatnego, który niegdyś był na przeciwko bazarku (Jana Pawła II), co skutkuje parkowaniem na Fabrycznej klientów bazarku. Jak widać mieszkańcom Fabrycznej nie potrzeba dalszych problemów z parkowaniem a cena 120 rocznie za parkowanie przy mieszkaniu, za które płaci się podatki jest niesprawiedliwa. Chciałabym wiedzieć czy ci kupcy, którzy rzekomo wnoszą o postawienie tam parkometrów płacą za parkowanie przy własnych domach.
Ci kupcy nie płacą bo za własne pieniądze wybudowali sobie własne parkingi na własnych nieruchomościach. Sama Pani przyznaje tym wpisem że jest duży problem z parkowaniem i wszyscy szukają dalej bo blisko brak miejsc. No i właśnie po to ta strefa – żeby tacy jak Pani zabrali stąd samochód bojąc się tej „astronomicznej” kwoty 120zl i nie zastawiali miejsc przez całe dnie tym którzy chcą przyjechać do sklepów czy przychodni. Ja za godzinę czy dwie chętnie zapłacę byle bym miał gdzie zaparkowac
Mieszkamy przy Fabrycznej i nie mieliśmy żadnych informacji gdzie i kiedy można podpisać petycję z protestem, bardzo żałujemy.
Nie we wszystkich blokach jest możliwość wykupienia garaży lub miejsc parkingowych(co sugeruje Burmistrz) adekwatnie do ilości samochodów. Zatem, skoro nie ma takiej możliwości mieszkańcy powinni mieć możliwość parkowania za darmo a pozostali np. klienci bazarku powinni płacić.
120 zł niby nie dużo ale przy podwyżkach wszystkiego każdy grosz w domowym budżecie się liczy a przy dwóch samochodach to już 240 zł !
Ja jestem za tym aby rejon ulic Fabrycznej, Szkolnej oraz okolic kościoła św. Anny nie był objęty strefą płatnego parkowania. Jak przyjadę do Piaseczna to będę miał gdzie postawić furę na cały dzień za free.
A teraz na poważnie – moim zdaniem sprawa jest rozdmuchana przez takich, co albo lubią siać zamęt, albo chcą poczuć się ważni. Bo bądźmy poważni – czy kwota 120 zł rocznie może być realnym powodem dla zwykłego, normalnego, człowieka do tego aby awanturować się?
Przecież za tyle to tankujemy swe auta co tydzień, jak nie co trzeci dzień, czy też 120 kosztuje nas dzienne wyżywienie dla rodziny, nie wspominając iż 120 to jeden dobry but z pary, czy opona do roweru.
Już nie przesadzajmy – bo wydaję mi się że sprawa jest ważną tylko dla kilku osób nie mających co z nadmiarem wolnego czasu zrobić.
Zdrowia i odporności!
Dziś 120, jutro 500.
Powszechnie wiadomo, że piS zabiera pieniądze samorządom w gminach, gdzie wygrała KO. Ale Panie Putkiewicz, szukanie tych pieniędzy w kieszeniach mieszkańców to jest draństwo i niewdzięczność. Trzeba było lepiej się starać. Głosowałem na Pana wybierając mniejsze -jak mi się wydawało – zło. Teraz tego już bym nie zrobił. Myślę, że jedyne co powinien Pan zrobić aby zachować twarz i zażegnać nabrzmiały problem to dla mieszkańców Szkolnej i Fabrycznej wprowadzić darmowe karty parkingowe. Przypomnę tylko, że w tym rejonie w ostatnim czasie zlikwidował pan kilkanaście (!!!) miejsc parkingowych a za te które pozostały mamy płacić(?)
Bezpłatny parking przy Młynarskiej już teraz pęka w szwach. Niech Burmistrz może zejdzie z piedestału i się rozejrzy jak zwykły obywatel.
No więc i tam czas na strefę. Kilku przerażonych ogromnymi kosztami zabierze samochody i czarodziejskim zaklęciem wybuduje sobie parkingi na własnych nieruchomościach. Oczywiście nic ich to nie będzie kosztowało
Głosowaliście na partyjnego aparatczyka to macie. Burmistrz jest tylko przekaźnikiem decyzji podejmowanych w KC. Zapewne są wytyczne gnębić kierowców wspierać cyklistów. Pan każe sługa musi
„Putkiewicz spotkał się z mieszkańcami, protestującymi przeciwko objęciu rejonu ulic Fabrycznej, Szkolnej oraz okolic kościoła św. Anny strefą płatnego parkowania”
====================================
Cały ten „rejon” to z grubsza obszar boiska do piłki nożnej.
Jak ktoś na obszarze tego „rejonu” nie potrafi przemieścić się przy pomocy własnych nóg, to powinien czym prędzej zgłosić się do ZUS-u po rentę. Nie da się wywlec d..y z auta i przejść paru metrów do sklepu, optyka czy apteki? To naprawdę takie trudne? No to współczuję.
Człowiek nie jest ewolucyjnie przystosowany do trybu życia polegającego w 95% na siedzeniu – w domu, w biurze, w samochodzie i tak na okrągło, tylko przewalając się z miejsca na miejsce. Odnóża pozanikają i nawet potrzeby fizjologiczne trzeba będzie załatwiać w gacie.
W gacie, ale w aucie 🙂
Hahahahahahaha, przecież płatne parkowanie przy cmentarzu i znajdujących na przeciwko sklepach wprowadzili rzekomo „na wniosek kupców” (można o tym przeczytać na tymże portalu). A teraz sklepikarze protestują przeciwko parkometrom? No to ludzie, zdecydujcie się wreszcie. Dwa lata temu przepowiadałem (tez na tym portalu), że zachęcanie ludzi do robienia zakupów poprzez wprowadzenie płatnych parkingów to jest nawet nie strzał w stopę, ale od razu w pusty łeb. Dobrze wam tak. Mnie (i pewnie wielu podobnych) w waszych sklepach nie zobaczycie. Wydawało wam się, że będziecie jak Amboise, Vaduz albo podparyskie Saint-Cloud czy może Wersal??????? Otóż nie. Wy nawet nie jesteście jak Kazimierz n. Wisłą. Zapyziała mieścina z ruderami 20 metrów od wybetonowanego placu apelowego. Żal mi właścicieli/najemców tych nowych i odremontowanych paru lokali. Piaseczno to jest ośrodek o zasięgu na pobliskie wsie – od powiedzmy Runowa po Chyliczki i od Łosia po Julianów. Tam WSZYSCY mają po 2 i więcej samochodów w rodzinie, bo inaczej się żyć nie da. I właśnie od tych ludzi się postanowiliście ODGRODZIĆ. Nie ma problemu. Oni bez was sobie świetnie dadzą radę.
Ja bym jeszcze wprowadził opłaty na osiedlu ptasim ;D
Ci co stają tam na ulicy powinni być codziennie karani mandatami.
Teraz szukamy rozwiązań jak znaleźć miejsca parkingowe a wystarczyło plany zagospodarowania tworzyć dla mieszkańców nie dla deweloperów.
Taka prawda każdy plac jest plombowany nowym budynkiem. Chcemy być na czasie to przewidujmy, że globalne prawo budowlane nie nadąża więc musimy sami projektować coś więcej wolnej przestrzeni chociażby na parkingi.
Niech urzędnicy też płacą po 100 za dzień a Burmistrz po 500 za parking w urzędzie. Przecież ich stać. Przykład niech idzie z góry. Zlikwidować parkingi dla pracowników, przecież to nasz teren miejski. Na rowery urzedasy.
A może czas na odwołanie takiego burmistrza co tylko szuka gdzie wydoić kasę?
Burmistrz doskonale wie, że odpowiada wyłącznie przed partią. Mieszkańcy nie maja nic do powiedzenia. Próba zorganizowania referendum skończy się tym, ze GW i TVN ogłoszą burmistrza męczennikiem a PIS o próbę pozbycia się wspaniałego fachowca. Lemingi zbojkotują referendum i nie będzie frekwencji.
Zobaczcie jak wygląda parkowanie przed szkołą podstawową w Chylicach. Ten sam sposób rozumowania, co w Piasecznie, tylko bez opłat -„kis and drive” . Rozumiem, że wywiadówki też na tej samej zasadzie.