Czy wybudowanie obwodnicy uzdrowiska w ogóle jest możliwe?

3

KONSTANCIN-JEZIORNA Podczas sesji kolejny raz wrócił temat obwodnicy Konstancina-Jeziorny. – Na jakim etapie jest ta inwestycja? – zapytał burmistrza Kazimierza Jańczuka jeden z mieszkańców


O potrzebie wybudowania obwodnicy uzdrowiska mówi się od lat. Niestety, inwestycja ta, mimo starań i zabiegów gminy, utknęła w martwym punkcie.
– Wybudowanie tej drogi jest zadaniem marszałka województwa mazowieckiego – poinformował podczas sesji burmistrz Kazimierz Jańczuk. – Z przykrością muszę stwierdzić, że wiele razy o tym rozmawialiśmy, ale efektów brak.
Burmistrz poinformował, że w czwartek po południu w sali konferencyjnej ratusza odbędzie się kolejne już spotkanie w sprawie obwodnicy z udziałem zastępcy dyrektora Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich.
– Zostałem na nie zaproszony i zamierzam dosadnie wypowiedzieć się, co myślę o tej inwestycji – zapewnił burmistrz Jańczuk. – Uważam, że jest to spotkanie przedwyborcze i wcale nie ma na celu faktycznego wybudowania tej drogi.

TW

3 KOMENTARZE

  1. Nikt z władz w Konstancinie-Jeziornie, nie zajmuje się tą sprawą. Była zawsze, skuteczną od 12 lat, akcją wyborczą urzędującego burmistrza.Podobnie ul.Działkowa.

    • więc gdyby się zajęli to by była jeszcze lepszą akcja przedwyborcza więc raczej się nie da bo nikt nie chce wyłożyć takiego haksu

  2. Próbowałem wczoraj ze smartfona – gdzie jest mój komentarz?
    Za to teraz będzie dłużej.
    a- nie będzie to obwodnica Konstancina, a kolejna obwodnica Warszawy. Z południa i tak trzeba będzie do niej przejechać przez Konstancin (lub Piaseczno)
    Jedyne, czego ta budowa dokona, to zakończy spór burmistrzów Konstancina i Piaszeczna- kto ma sfinansować drogę wyprowadzającą ruch z miasta Julianów do wsi Kierszek.
    Tylko, że okoliczni mieszkańcy nie chcą „autostrady”, a normalnej jednopasmowej drogi.
    Tym bardziej, że planowana będzie przebiegać obok szkoły, której budowa ma zacząć się w najbliższym czasie.
    b- będzie prowadziła (wobec ograniczania ruchu samochodów przez miasto Warszawę) do nikąd, chyba że zbudują również planowany od dziesięcioleci most- to do Otwocka.
    70 lat temu nie planowano, że Warszawa będzie zamykała swoje podwoje na ruch samochodowy.

    Potrzebny jest konkretny plan organizacji komunikacji (nie tylko ruchu samochodów) okolic Warszawy, gdzie mieszkańców będzie przybywać. Obawiam się, że samorząd nie jest w stanie tego dokonać. Przykładem planowane połączenie kolejowe Płocka z lotniskiem w Modlinie- początkowo drogą najkrótszą, później trasa ta miała obiegać prawie całe północne Mazowsze i na tym się skończyło.

    Jeśli Warszawa ma ograniczać ruch samochodowy- transport publiczny. Czyli budowa dużych parkingów przy dworcach kolejowych lub sprawnych (kursujących co 15 minut) liniach autobusowych.
    Nie rozumiem, dlaczego „linią siekierkowską” (Siekierki- Konstancin-Piaseczno-Warszawa) jeżdżą dwa (!) pociągi towarowe na dobę, natomiast do tej pory nie uruchomiono (również planowanego od dziesięcioleci) transportu osobowego.

    Na zakończenie- najprostszym rozwiązaniem ograniczającym ruch samochodowy do Warszawy jest przeniesienie urzędów centralnych poza to miasto- np. w okolice planowanego CPK.

Skomentuj Bartek Anuluj odpowiedź

Wprowadź komentarz !
Podaj swoje Imię