GÓRA KALWARIA Podczas majowej sesji rady miejskiej wiceburmistrz Danuta Rechnia poinformowała radnych i mieszkańców, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zgodziła się wyremontować rozjeżdżone drogi na terenie gminy, z których korzystały ciężarówki dowożące materiały na plac budowy obwodnicy
W tej sprawie wiceburmistrz Rechnia rozmawiała z Pawłem Kraszewskim, kierownikiem projektu i Leszkiem Sekulskim, zastępcą dyrektora oddziału ds. zarządzania drogami i mostami.
– Chodzi o takie ulice jak Leśna, Zakalwaria, Walewicka czy Tęczowa w Mikówcu – poinformowała Danuta Rechnia. – Rozmowa przebiegała w dobrej atmosferze. Mamy zapewnienie, że te drogi zostaną naprawione.
Wideokonferencja z przedstawicielami GDDKiA była pokłosiem trudnych negocjacji z konsorcjum Intercor, które nie chciało przejąć zobowiązań firmy Planeta (jeden z partnerów, który opuścił inwestycję przed jej zakończeniem) dotyczących naprawy zniszczonych dróg. Dlatego też gmina zdecydowała, że zgłosi się z tym problemem bezpośrednio do GDDKiA, co okazało się dobrym rozwiązaniem.
TW
Z artykułu wynika, że zapewnienia GDDKiA o wyremontowaniu poniszczonych dróg zostały złożone tylko ustnie. Czy to prawda czy jest jeszcze na to jakiś papier? Jeśli to były tylko „zapewnienia złożone podczas rozmowy w miłej atmosferze”, to jak to później wyegzekwować od GDDKiA w razie ich ewentualnego wymigiwania się od tego zobowiązania? Mam tylko nadzieję, że rzeczywistość nie zweryfikuje negatywnie tego optymistycznego scenariusza założonego przez panią burmistrz.
Pozdrowionka dla górokalwaryjskich samorządowców.
dobre juz widze te ich „naprawianie” czy tam „poprawianie” żenada i to jaka .. ja bym popsul asfalt to bym mial zaraz wszystkie organy scigania na glowie ..
Przydało by się jeszcze może zrobić coś z drogą przez krzymów. Jest to droga usypana z tłucznia ale była w miarę równa, a po tym jak ciężarówki jeździły nią tamtędy by wybudować wiadukt na krzakach czaplinkowskich to pozostały tylko wielkie doły