Podczas ostatniej sesji rady miejskiej problem hulajnóg poruszyła radna Hanna Krzyżewska. Podała ona konkretne przykłady na bezmyślne pozostawianie tych pojazdów, co stwarza zagrożenie dla pieszych i innych uczestników ruchu.
- Podejmujemy już w tej sprawie konkretne działania, jednak prosimy o cierpliwość - zapewniła Hanna Kułakowska-Michalak. Burmistrz Daniel Putkiewicz podkreślił jednak, że wydzielenie specjalnych stref, w których będzie można zostawiać hulajnogi nie rozwiąże problemu.
- Dużo będzie zależało od podejścia użytkowników tych jednośladów - zaznaczył.
- Będziemy ich edukować. Mam nadzieję, że przyniesie to pożądany efekt.TW
Hellraiser19:30, 22.09.2022
„Uregulowanie kwestii hulajnóg jest dość trudne, ale zajmujemy się tym tematem – zapewniła wiceburmistrz Hanna Kułakowska-Michalak”
====================================
Jak władza lokalna nie daje rady, to powinna Hellraisera posłać (a raczej posłać po Hellraisera) :)
Uregulowanie tej kwestii jest proste jak konstrukcja cepa.
Mamy w gminie zbrojne ramię gminnej władzy zwane Strażą Miejską. 25 funkcjonariuszy dysponujących takim sprzętem, jak np. auto Opel Combo Life („jest autem wszechstronnym, pojemnym, może przewozić zarówno osoby jak i sprzęt” – tak, toto zachwalano, jak niecałe 2 lata temu kupowano), jeszcze pojemniejszy i bardziej wypasiony Opel Vivaro, a nawet dron. Nie bardzo wiadomo, czym się ten oddział paramilitarny zajmuje, więc być może mógłby zająć się hulajnogami?
Istnieje też gminna spółka o nazwie PUK Piaseczno Sp. z o.o., która „świadczy usługi odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych” (tak na ich stronie).
I ten cały PUK byłby nawet bardziej właściwy (jako jednostka wyspecjalizowana) do ostatecznego rozwiązania palącej kwestii hulajnóg, niż Straż Miejska.
Powinien otóż jeździć sobie po mieście pojemny samochód PUK-u z załogą składającą się z kierowcy i ładowniczego, będącego jednocześnie obserwatorem. Po zaobserwowaniu walającej się gdzieś hulajnogi ładowniczy-obserwator wydawałby kierowcy komendę „stop!” albo „halt!” (w końcu jesteśmy Europejczykami), potem wysiadał z auta i wrzucał hulajnogę na pakę.
Po zapełnieniu paki kierowca kierowałby się do najbliższego punktu skupu złomu i tam pozostawiał (za odpowiednią opłatą) zebrane na mieście hulajnogi.
Sądząc po ilości hulajnóg, na takiej akcji PUK powinien nieźle zarobić. Oczywiście byłby to zarobek krótkotrwały, bo po jakimś tygodniu – dwóch problem hulajnóg znikłby jak kamfora :)
Danuta09:10, 23.09.2022
Nareszcie ktoś się tym zajmie! Marnuje się czas na walkę z rowerzystami, a użytkownikom hulajnóg wszystko wolno: jeździć po chodnikach przekraczając dozwoloną prędkość, zostawiać je byle gdzie stwarzając zagrożenie dla pieszych, jeździć parami na jednej hulajnodze itd.
beleq10:20, 23.09.2022
Hulajnogi Paniom Radnym przeszkadzają, ale nielegalna sprzedaż papierosów w sklepie chemia niemiecka nikomu nie przeszkadza. Brak akcyzy, podatku Vat wszystko ok
Gość14:16, 23.09.2022
Żadna edukacja nie pomoże. Jedyna edukacja to przez kieszeń.
Młody mieszkaniec21:19, 23.09.2022
Trzeci świat... Jak się nie podoba, to zabiorą hulajnogi i tyle będzie...
Wróćcie ludzie do jaskiń mieszkać...
Radne zamiast narzekać pomyślałyby o wynegocjowaniu dla mieszkańców z PKM chociaż jakiś zniżek... Byłoby to lepsze niż te rowerowe złomy...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
zgłosiłeś odpowiednim slużbom? Czy piszesz tylko tutaj by pomarudzić;)