PIASECZNO – Jakiś czas temu, na wysokości ulicy Ogrodowej 6 w Józefosławiu, chodnik zajęła gruszka z betonem – mówi pan Mirosław, jeden z mieszkańców. – Mamy z wózkami, idące do pobliskiego parku, musiały wychodzić na ulicę
Niedawno podobny problem zgłaszali mieszkańcy ulicy Poniatowskiego. Inwestor tłumaczył wówczas, że ma zgodę miasta na zajęcie pasa drogowego i stara się minimalizować uciążliwości. Nasz czytelnik alarmuje, że przy Ogrodowej, nie dość że ciężkie samochody blokują chodnik, to jest on na dodatek prowizorycznie naprawiany.
– Jeszcze gorzej jest na ulicy Dzikiej Róży – dodaje pan Mirosław. – Tam też na chodniku stawały ciężkie samochody z materiałami budowlanymi. Doszło do sporych zniszczeń, których nikt nie naprawił. Ul. Ogrodowa była niedawno remontowana. Ja rozumiem, że trzeba budować nowe domy, ale chyba nie za wszelką cenę…
Michał Baran z gminnego wydziału inwestycji drogowych i inżynierii ruchu wyjaśnia, że w rejonie Ogrodowej, gdzie obowiązuje zresztą ograniczenie tonażu, żaden inwestor nie występował ostatnio o zgodę na zajęcie pasa drogowego.
– Oczywiście, gdy wydajemy taką zgodę, inwestor musi przywrócić drogę czy chodnik do stanu pierwotnego – tłumaczy Michał Baran. – Jeśli nie wiemy o zajmowaniu pasa, nie mamy też świadomości odnośnie ewentualnych zniszczeń. Oczywiście bezprawne zajęcie pasa drogowego jest nielegalne i grożą za to bardzo wysokie kary.
TW
To zapraszam w okolicy godz 17,kiedy są zajęcia szkółki piłarskiej,ul al.Kalin.SP nr 1 różowy budynek,i idzcie w stronę Jeziorki(po prawej stronie ogrodzenia) -niby chodnik dla pieszych jest.Ale rodzice Brianków i Analków ,przecież muszą TAM parkować I zajmują cały chodnik.
Po drugiej stronie (lewa str.) mają utwardzony,oświetlony,darmowy parking….