- Dyrektor Ostrowski chce w styczniu wystąpić do wojewody o wydanie ZRID-u - poinformował Kazimierz Jańczuk. - Jeśli nie będzie protestów mieszkańców, w przyszłym roku MZDW wyłoni wykonawcę, który przebuduje ten odcinek. Zarezerwowano na to w budżecie 60 mln zł.
Burmistrz poinformował, że w ostatnim czasie budżet województwa został mocno okrojony. Przestrzegł, że jeśli zadanie nie zostanie szybko zrealizowane, cała inwestycja może odsunąć się w czasie nawet o kilka lat.
- Dyrektor Ostrowski zaapelował, abyśmy wszyscy wspierali przebudowę tej drogi - dodał Kazimierz Jańczuk.
Ciekawa dyskusja odbyła się także odnośnie nowego przebiegu drogi wojewódzkiej 724, która pierwotnie miała powstać na odcinku od granicy z Wilanowem do Góry Kalwarii. Jest to inwestycja od lat wyczekiwana przez mieszkańców, jednak wiążą się z nią nie tylko znaczne koszty, ale i trudności (kilka miesięcy temu mieszkańcy Parceli i Cieciszewa złożyli odwołanie od zaproponowanej koncepcji drogi). Ponadto planowany przebieg obwodnicy koliduje z kapliczką w miejscowości Moczydłów. Zastrzeżenia co do przebiegu drogi miała także gmina Góra Kalwaria oraz... konserwator zabytków.
- Budowa obwodnicy od Wilanowa do Góry Kalwarii może być odległą przyszłością - oznajmił podczas sesji Kazimierz Jańczuk. - Dlatego zasugerowaliśmy, aby ją skrócić do terenu gminy Konstancin-Jeziorna. Dyrektor Ostrowski przyjął to z zadowoleniem. Teraz będziemy szukać satysfakcjonujących dla wszystkich rozwiązań. Być może obejdzie się bez protestów mieszkańców Parceli.
W ramach przeprowadzonych rozmów ustalono także, że gmina przekaże marszałkowi województwa dokumentację niezbędną do wykonania sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Wilanowskiej i Mickiewicza na Grapie (inwestycja będzie prawdopodobnie współfinansowana przez gminę), gdzie często dochodzi do wypadków. MZDW zobowiązał się natomiast do dokończenia remontu drogi biegnącej od promu w Gassach do Habdzina.TW
daro11:53, 29.10.2019
Kiedy mieszkańcy gminy Konstancina-Jeziorna zrozumieją, że jak nie powstaną dwie nowe obwodnice z Piaseczno do Wilanowa i z Wilanowa do Góry Kalwarii, to miasto Konstancin-Jeziorna będzie wiecznie zakorkowane i zanieczyszczone spalinami samochodów, a przecież ma jeszcze status uzdrowiska.
Rybak17:56, 29.10.2019
W dawnych latach, główny kierunek z Warszawy do Góry Kalwarii, był przez Piaseczno, a nie Jeziornę. Natomiast z Piaseczna do Warszawy to ul.Puławska, a nie przez Jeziornę. Obecnie uzdrowiskowa gmina Konstancin-Jeziorna stała się podstawowym węzłem drogowym dla rozładowania ruchu z piaseczyńskich osiedli.
Na marginesie, gmina Konstancin-Jeziorna ma tyle wspólnego z funkcją uzdrowiskową, co Prażmów i Lesznowola z funkcją gminy wiejskiej.
Basika18:24, 29.10.2019
oczywiście, smród z kominów w okolicach ul. Szkolnej niemiłosierny - zaś do tężni kilkaset metrów.
Parcelak18:31, 29.10.2019
Oby żadna nowa obwodnica nie powstała, po co to nam? Żeby było więcej korków i spalin, jesteśmy przeciwni.
asha21:10, 29.10.2019
zeby nie bylo ruchu w centrum ale ciekawa jak kasa czy jest czy nima
Joanais21:21, 29.10.2019
To sie przeprowadzcie do centrum Konstancina to zrozumiecie po co obwodnica. Ja sie chetnie przeprowadze do Parceli, gdzie nie ma ruchu z Gory Kalwarii do Warszawy i Piaseczna od 5 rano.
Kapliczka21:05, 29.10.2019
Kapliczka... I wszystko jasne ;)
Jak obodnica nie powstanie to za klika lat nie da się przejechać przez Konstancin.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu piasecznonews.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Dobrze napisane!