Początki powojennej lekkoatletyki w Piasecznie związane są mocno z funkcjonowaniem Gimnazjum im. Emilii Plater w Zalesiu Dolnym. Szkoła ta miała w ogóle ogromny wpływ na rozwój sportu w gminie.Wkrótce do Zalesia zawitał przedwojenny mistrz Witold Gerutto - wieloboista, zasłużony działacz sportowy i trener, który zaprosił najzdolniejszych piaseczyńskich sportowców na treningi do stołecznego klubu "Ogniwo", gdzie dysponowano znacznie lepszą infrastrukturą. Największe sukcesy odnosili po wojnie: wszechstronne Eda Hulanicka i Danka Umecka, dyskobolka Iza Pietrzakówna, najlepsza na 500 metrów Basia Felczyńska, trójskoczek Leszek Nowak, miotacze kulą i dyskiem Andrzej Zarzycki i Wojtek Burz oraz skoczek wzwyż Andrzej Zamoyski.Utalentowana młodzież chętnie brała udział w popularnych wtedy tzw. biegach narodowych. Dyscyplina ta rozwijała się wspaniale w KS "Ruch" Piaseczno, gdzie kierownikiem sekcji lekkoatletycznej był, związany jeszcze przed wojną z "Sokołem", lekkoatleta (biegacz) - Jan Zieliński. Po rozwiązaniu sekcji założono LZS "Platerówka", który szybko trafił do drugiej ligi i którego opiekunem była miejscowa nauczycielka wychowania fizycznego Józefa Kiljan. Pomimo problemów z zapleczem treningowym klub zorganizował Mistrzostwa Polski w biegach przełajowych na terenie Zalesia Dolnego i Górek Szymona, w których wziął udział, między innymi, słynny Bronisław Malinowski - Mistrz i Wicemistrz Olimpijski.
W niedzielę 15 maja na Stadionie Miejskim Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji odbył się piąty Memoriał Sławomira Rosłona
Działalność zmarłego w 2017 roku Sławomira Rosłona spotykała się z wielkim uznaniem ze strony środowiska sportowego. Sławomir Rosłon wielokrotnie był odznaczany przez Polski Związek Lekkiej Atletyki tytułem "Trener roku".- Dla wielu młodych ludzi był prawdziwym autorytetem - wspomina jego była zawodniczka Katarzyna Kondraciuk z Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Piasecznie. - To był człowiek, dla którego nie było rzeczy niemożliwych w dziedzinie sportu. Oddany sprawie, uparty i konsekwentny w realizacji celów służących rozwojowi sportu dzieci i młodzieży. Był wizjonerem potrafiącym niesamowicie zmobilizować środowisko sportowe swą pozytywną prowokacją.Dzięki żelaznej konsekwencji i stawianiu dużych wymagań na treningach prowadzeni przez niego zawodnicy zdobywali liczne medale mistrzostw Polski. W trakcie swoje kariery trenerskiej związany był, między innymi, z AKL-em Ursynów oraz Erisem Piaseczno. Dział również z powodzeniem w Nowej Zelandii.W niedzielnej imprezie, odbywającej się w randze Mistrzostw Polski Juniorów i Młodzieżowców, wzięło udział ponad 700 zawodników z całego kraju.- Jest mi niezmiernie miło, że pogoda dopisała i spotkaliśmy się tutaj na wyjątkowej piaseczyńskiej bieżni - powiedział, otwierając memoriał, burmistrz Piaseczna Daniel Putkiewicz.
- Myślę, że jeśli Sławomir Rosłon jest tam gdzieś na górze, to dzisiejszy obraz tętniącego życiem stadionu wywołuje na pewno uśmiech na jego twarzy.Zawody przyniosły, jak co roku, wiele sportowych emocji i rekordów życiowych poszczególnych zawodników. W biegu na 800 metrów pań znakomity wynik zanotowała Adrianna Czapla (2:01:72), a nasza reprezentantka Aleksandra Płocińska była czwarta na mecie (2:05:76).- Było dużo stresu przed startem, bo była mocna stawka, a dodatkowo zawody "u siebie", ale jestem bardzo zadowolona z biegu - przyznała zawodniczka Stowarzyszenia Kondycja.Grzegorz Tylec
Czego chcieć więcej?Rozmowa z Renatą Sobiesiak-Paradowską, wybitną polską lekkoatletką
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz