Koszykarki MUKS Piaseczno w najlepszej ósemce w Polsce!

KOSZYKÓWKA Kadetki MUKS Piaseczno, podopieczne trenerów Natalii Matulki i Krzysztofa Kłobuchowskiego, awansowały do finału Młodzieżowych Mistrzostw Polski. Zmagania ligowe drużyna z Mazowsza zakończyła na pierwszym miejscu, co dało jej możliwość gry w turnieju strefowym U15K z województwem podlaskim. Tam dwa razy lepsze okazały się piasecznianki, zapewniając sobie awans do ćwierćfinałów Mistrzostw Polski.

W weekend 28–30 marca w Krakowie odbyły się ćwierćfinały z udziałem naszych dziewcząt. Koszykarki MUKS znalazły się w grupie z gospodyniami – Wisłą CanPack Kraków, ŻKK Olimpią Wodzisław Śląski oraz MLKS Rzeszów. Swoją rywalizację rozpoczęły od bolesnej porażki z ŻKK, przegrywając w ostatnich sekundach po celnym rzucie Olimpii za trzy punkty. Dziewczyny jednak się nie poddały i pokazały charakter – już kolejnego dnia, po zaciętym meczu, pokonały gospodynie turnieju (58:55). Ostatniego dnia ćwierćfinałów piasecznianki zmierzyły się z MLKS Rzeszów, zdominowały swoje rywalki i wygrały (73:40). Te dwa zwycięstwa w turnieju dały im awans do półfinałów Mistrzostw Polski.

– Trzeci raz, jako trener, byłam na ćwierćfinałach Młodzieżowych Mistrzostw Polski – mówi Natalia Matulka. – Dwa razy nie udało się nam dojść do półfinałów, aż do teraz. Śmieję się, że do trzech razy sztuka. Turniej ćwierćfinałowy zaczęłyśmy bardzo boleśnie. Przegrałyśmy pierwszy mecz nieznacznie, w ostatnich sekundach, po zaciętym meczu (70:67). Takie porażki bolą najbardziej, ale podniosłyśmy się już kolejnego dnia. Jestem bardzo dumna ze swojego zespołu, ponieważ pokazały charakter oraz kawał serducha na boisku. Myślę, że nie każdy zespół jest w stanie się podnieść po takiej porażce, a one udowodniły, że są. Cieszę się bardzo z awansu. Mamy świetne warunki fizyczne, duże umiejętności i przede wszystkim serce – serce do gry w koszykówkę. Myślę, że udowodniłyśmy, że jesteśmy naprawdę bardzo dobrym i przede wszystkim zgranym zespołem.

W dniach 11–13 kwietnia piasecznianki powalczyły w Ksawerowie o awans do najlepszej ósemki Młodzieżowych Mistrzostw Polski U15K. Spotkały się w grupie z VBW GTK Gdynia, MKS Opalenicą i gospodyniami – Basket 4Ever Ksawerów. Zadanie było trudne, bo nie były faworytkami. Na początek przyszło im się zmierzyć z VBW GTK Gdynia. Gdynianki narzuciły swój styl gry i nasze dziewczyny musiały je gonić praktycznie cały mecz – ale udało się. W ostatnich minutach spotkania odrobiły stratę i wyszły na pięciopunktowe prowadzenie, którego nie oddały już do końca (70:65). Kolejnego dnia zmierzyły się z MKS Opalenicą. Nasze koszykarki, mocno zmęczone walką i pogonią za Gdynią, źle weszły w ten mecz i – tak jak poprzedniego dnia – znowu musiały gonić. Jak się okazało, znowu postanowiły zgotować emocje kibicom i w czwartej kwarcie włączyły „szósty bieg”, wygrywając spotkanie w końcówce (72:69). Ten mecz dał im awans do finałów Mistrzostw Polski.

– Nieważne, jak się zaczyna, ważne, jak się kończy – podsumowuje Natalia Matulka. – Jestem bardzo wzruszona i myślę, że jeszcze to do mnie nie dociera. Wejście do półfinałów to już było spełnienie moich marzeń, a bycie w finałach to jest jakiś kosmos dla mnie jako trenera. Wygrałyśmy dwa mecze po niesamowitej pogoni za przeciwnikiem. To pokazało, że nasze dziewczyny walczą do ostatniego gwizdka, mają wielki charakter i zachowują zimną krew w kluczowych momentach meczu. Jestem przepotężnie z nich dumna. To, co osiągnęłyśmy, to spełnienie naszych marzeń. Bardzo dziękuję rodzicom zawodniczek za tak liczne przybycie, żeby nas wspierać podczas ćwierćfinałów i półfinałów Mistrzostw Polski. Byli naszym szóstym zawodnikiem na boisku.

Finały Mistrzostw Polski z udziałem ośmiu najlepszych drużyn odbędą się w dniach 30.04–4.05 w Żyrardowie.