Polski rząd od kilku lat wspiera właścicieli domów jednorodzinnych w modernizacji systemów grzewczych. Dotacje na wymianę pieca są jednym z kluczowych narzędzi walki ze smogiem i kierowane są głównie do osób korzystających ze starych kotłów na paliwa stałe, niespełniających norm emisyjnych. Dofinansowanie obejmuje zwrot części kosztów zakupu i montażu nowego źródła ciepła, np. kotła gazowego, kotła na pellet, pompy ciepła czy przyłącza do sieci ciepłowniczej, a w wielu przypadkach także dodatkowe prace modernizacyjne.
Na rynku działa kilka programów wsparcia, z których największą popularnością cieszy się „Czyste Powietrze”. Dzięki niemu tysiące rodzin wymieniło już stare urządzenia na nowoczesne i niskoemisyjne rozwiązania. Wysokość dotacji zależy jednak od rodzaju inwestycji, dochodów gospodarstwa domowego oraz zakresu prac, dlatego każda sytuacja wymaga indywidualnej analizy.
Drugim ważnym instrumentem wspierającym modernizację ogrzewania jest ulga termomodernizacyjna. Przysługuje właścicielom i współwłaścicielom domów jednorodzinnych ponoszącym wydatki na poprawę efektywności energetycznej. Umożliwia odliczenie kosztów do 53 tys. zł na podatnika, a przy kilku właścicielach – nawet do 106 tys. zł. Do ulgi zalicza się nie tylko zakup kotła czy pompy ciepła, ale także ocieplenie ścian, wymianę stolarki, montaż fotowoltaiki czy modernizację instalacji grzewczej.
Eksperci z Defro Energy podkreślają, że ulga stanowi świetne uzupełnienie dotacji. Dzięki temu inwestor zyskuje podwójną korzyść – część wydatków pokrywa dofinansowanie, a resztę można odliczyć w zeznaniu podatkowym, co pozwala dodatkowo zmniejszyć obciążenia w kolejnych latach.
Wielu inwestorów zastanawia się, czy można jednocześnie skorzystać z dotacji i ulgi podatkowej. Tak, jest to możliwe, ale pod warunkiem przestrzegania kilku zasad. Kluczowa z nich mówi, że nie wolno dwa razy odliczać tego samego wydatku – kwotę sfinansowaną dotacją odejmuje się od kosztu inwestycji, a dopiero resztę można rozliczyć w ramach ulgi termomodernizacyjnej.
Przykład pokazuje to najlepiej: jeśli zakup i montaż kotła kosztują 20 tys. zł, a z dotacji uzyskamy 10 tys. zł, to do ulgi kwalifikuje się pozostałe 10 tys. zł. Dzięki temu inwestor zyskuje podwójnie – najpierw częściowy zwrot z programu, a potem obniżenie podatku. Specjaliści z Defro Energy zaznaczają, że takie podejście pozwala znacząco obniżyć całkowite koszty modernizacji, dlatego warto planować inwestycję z myślą o łączeniu obu form wsparcia.
Aby skorzystać z dotacji i ulgi termomodernizacyjnej, trzeba prawidłowo udokumentować wydatki. W programach dofinansowania wymagane są faktury, umowy oraz potwierdzenie zgodności nowego źródła ciepła z normami. Przy uldze podatkowej konieczne jest wykazanie kosztów na podstawie faktur VAT od czynnych podatników. Wszystkie prace muszą być zakończone w ciągu trzech lat od pierwszego wydatku.
Kluczowy jest także wybór źródła ciepła. Dostępne są m.in. kotły gazowe, urządzenia na pellet czy pompy ciepła — wybór zależy od budynku, sieci i potrzeb domowników. Defro oferuje nowoczesne systemy spełniające normy i wymagania programów, co ułatwia bezpieczną i zgodną z przepisami modernizację.
Choć programy dofinansowań funkcjonują od kilku lat, nie ma pewności, że pozostaną dostępne w niezmienionej formie w przyszłości. Warto też uwzględnić kalendarz podatkowy – odliczeń z ulgi termomodernizacyjnej dokonuje się w rocznym PIT, a niewykorzystaną część można przenieść na kolejne lata (maksymalnie sześć). Dzięki temu nawet większe inwestycje da się rozliczać stopniowo, co daje większą elastyczność.
Nie bez znaczenia są również przepisy antysmogowe wprowadzane w wielu województwach. W niektórych regionach obowiązują już zakazy używania starych kotłów, a brak ich wymiany może wiązać się z karami.
Połączenie dotacji z ulgą termomodernizacyjną to nie tylko oszczędności tu i teraz, ale też długoterminowe korzyści. Nowoczesne źródła ciepła zużywają mniej paliwa, są wygodniejsze w obsłudze i bezpieczniejsze, dzięki czemu rachunki za ogrzewanie spadają, a komfort życia rośnie.
Wymiana starych pieców poprawia również jakość powietrza. Program „Czyste Powietrze” od początku miał na celu ograniczenie emisji zanieczyszczeń, a nowoczesne kotły i pompy ciepła spełniają surowe normy środowiskowe. Dla właścicieli domów oznacza to nie tylko niższe koszty i ulgi podatkowe, ale także wyższą wartość nieruchomości, bo coraz więcej kupujących zwraca uwagę na efektywność energetyczną budynku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz