PIASECZNO Od dłuższego czasu powraca problem ulicznych latarni, które w gminie Piaseczno świecą także w dzień. - To marnotrawstwo! - denerwują się mieszkańcyW dobie kryzysu i galopującej inflacji wiele gmin w całej Polsce decyduje się na oszczędności i nocami wyłącza część ulicznego oświetlenia. Na redukcje zużycia energii elektrycznej zdecydowano się choćby w gminach Konstancin-Jeziorna czy Lesznowola.

Tymczasem w gminie Piaseczno od dłuższego czasu powraca problem latarni, które się świecą przez cały dzień konkurując z blaskiem promieni społecznych.
- To niedorzeczne - oburza się jeden z naszych Czytelników. - Jakby urzędnicy zapłacili za ten prąd z własnej kieszeni to by tych latarni pilnowali i nie dochodziłoby do takiego marnotrawstwa.
Temat poruszamy regularnie. Ostatni raz o latarniach świecących za dnia, pisaliśmy 7 sierpnia. Wówczas latarnie w ciągu dnia świeciły w Piasecznie przy ul. Szkolnej oraz w Zalesiu Dolnym. O przyczynę zapytaliśmy w urzędzie gminy. Po tygodniu otrzymaliśmy odpowiedź.

- Jeśli chodzi o Zalesie Dolne, to była jakaś usterka techniczna - wyjaśniała zdawkowo Joanna Ferlian-Tchórzewska, Rzecznik Urzędu Miasta i Gminy Piaseczno. - W przypadku latarni przy ul. Szkolnej, sterowanie odbywało się przy użyciu fotokomórki, która została, wedle relacji firmy konserwującej oświetlenie drogowe, zasłonięta przez jakieś śmieci, stąd nieprawidłowe działanie. W tym miejscu zamiennie do sterowania oświetleniem zamontowany zostanie zegar astronomiczny - zapowiada urzędniczka.

Niestety wczoraj "usterka techniczna" w Zalesiu Dolnym się powtórzyła. Latarnie świeciły przez cały dzień wzdłuż ul. Pod Bateriami między Al. Kasztanów, a ul. 11 listopada.
- Dlaczego tego nikt nie monitoruje? - dziwi się nasz Czytelnik. - Rozumiem, że coś się popsuło i latarnie zapaliły się na jakiś czas, ale jak można nie reagować przez tyle godzin? I to nie w jakimś ustronnym miejscu, ale przy jednej z głównych arterii komunikacyjnych prowadzących do Piaseczna.

Przed zmierzchem latarnie świeciły się także przy ul. Wojska Polskiego, na odcinku od ul. Sienkiewicza do przejścia dla pieszych za rondem im. Tadeusza Mazowieckiego.
0 0
Dużo tych jakichś awarii technicznych.
Za dużo.
Może jakiś serwis gwarancyjny potrzebny?