Zamknij

Arche coraz bliżej rewitalizacji Królewskiej Papierni

16:00, 05.02.2025
Skomentuj

KONSTANCIN-JEZIORNA Spółka Arche od kilku lat przymierza się do rewitalizacji dawnej Fabryki Papieru przy ul. Mirkowskiej w Konstancinie-Jeziornie. We wtorek w urzędzie miasta odbyło się spotkanie, podczas którego deweloper opowiedział o swoich planach. Przedstawiciele Arche odpowiadali też na pytania zaniepokojonych inwestycją mieszkańców

[FOTORELACJANOWA]2391[/FOTORELACJANOWA]

Na terenie dawnej Fabryki Papieru przy ul. Mirkowskiej firma Arche planuje wybudować 18 budynków mieszkalnych wielorodzinnych, 10 garaży podziemnych oraz dwa budynki garażowe wielopoziomowe. Liczba mieszkań wyniesie od 458 do 476, a liczba mieszkańców została określona wstępnie na około 1000 osób. Spółka złożyła w urzędzie gminy wniosek o ustalenie lokalizacji inwestycji w trybie specustawy mieszkaniowej (uwagi do niego można składać do 17 lutego). Natomiast we wtorek 4 lutego w magistracie zorganizowano spotkanie z mieszkańcami (nie było ono wymogiem koniecznym), podczas którego Arche zaprezentowało swoje założenia inwestycyjne.

Przybyłych na spotkanie mieszkańców powitał burmistrz Michał Wiśniewski.
- Arche wraca do nas po raz drugi z projektem rewitalizacji zakładów papierniczych – wyjaśnił burmistrz. - Zachęcam wszystkich do zadawania pytań.
Zanim jednak oddano głos mieszkańcom, przedstawiciele spółki zrobili krótkie wprowadzenie, opowiadając o planowanej inwestycji.
- Dziękuję za procedowanie tego projektu i tak duże zainteresowanie – zaczął Władysław Grochowski, prezes Arche, który opowiedział o firmie i prowadzonej przez nią działalności. - Od wielu lat przymierzałem się do inwestycji w Konstancinie-Jeziornie, ale nie miałem odwagi. Nabrałem jej po rewitalizacji cukrowni Żnin.

Oczywiście podczas spotkania nie mogło zabraknąć wizualizacji papierni (już po rewitalizacji) i przedstawienia głównych założeń projektowych.
- Chcemy stworzyć na tym terenie wielofunkcyjne miasto, które będzie mogło dalej się rozwijać – mówił architekt Piotr Grochowski. Pracownicy Arche przekonywali, że rewitalizacja zabytkowych zabudowań to zbyt mało, aby ożywić to założenie.
- Dzięki zabudowie mieszkaniowej papiernia będzie żyła przez okrągłą dobę – zapewniali. - Zabudowa zostanie rozczłonkowana i będzie nawiązywała do najbliższej okolicy. Domy mają mieć po cztery kondygnacje i zawierać elementy nawiązujące do kultury Urzecza. Wszystko będzie spójne i będzie tworzyło jedną całość – dodał Piotr Grochowski. - Powierzchni usługowej będzie dwa razy więcej niż mieszkaniowej.

Ambitne plany

Przedstawiciele Arche podkreślili, że chcą wybudować niewielkie, kameralne budynki o willowym charakterze, które będą miały do 12 m wysokości. Oprócz tego na terenie papierni mają powstać biura, lokale usługowe dla rzemieślników, targowisko, przestrzeń rekreacyjna dla mieszkańców, czy pierwsze w Polsce Muzeum Sztuki Wykluczonej. Na terenie kompleksu ma znaleźć się także basen (być może), teatr, kino, kilka restauracji, a nawet kraftowy browar.
- To ma być otwarty, dostępny dla wszystkich teren – mówił Piotr Grochowski. - Nie zamykamy tego projektu do końca, bo wiemy jak wszystko się zmienia i ewoluuje. Tu też dopuszczamy taką możliwość.

 

Co z przebudową Mirkowskiej?

 

Wiele pytań mieszkańców dotyczyło ulicy Mirkowskiej, na którą będą wyjeżdżały samochody z nowego osiedla.
- Często ludzie zagadują nas, jak planujemy przebudować tę ulicę, aby mogła przyjąć większy ruch – mówił Karol Dobrzycki z Arche. - Ale to jeszcze nie jest ten etap dyskusji. Teraz nie ma co robić analiz ruchu na Mirkowskiej. W tej chwili pytamy, czy takie przedsięwzięcie urbanistyczne jest w ogóle możliwe do zrealizowania.
Do mieszkańców jednak nie trafiały te argumenty.
- To kiedy chcecie o tym rozmawiać... - zagadywali przedstawicieli dewelopera. - Mirkowska takiego ruchu nie wytrzyma.
Zaproszeni goście wyjaśniali, że nie prowadzą jeszcze rozmów w sprawie poszerzenia Mirkowskiej z zarządcą drogi, bo nie wiedzą, co będą mogli wybudować. Zadeklarowali jednak, że podejmą takie działania. 
- Spotkamy się także z przedstawicielami Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich i burmistrzem Góry Kalwarii, aby porozmawiać o drodze 724 - mówili.

Podczas spotkania pytano też o liczbę ogólnodostępnych miejsc parkingowych, których zdaniem niektórych będzie brakować.
- Jeśli liczba miejsc dla samochodów będzie zbyt mała, to mamy dużo terenu, który jesteśmy wstanie udostępnić kierowcom – zapewnili przedstawiciele Arche.

 

TW

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Gryf8Gryf8

3 0

Wystarczy w miejscowym bądz szczegółowym planie zagospodarowania tereny wpisać kolejnosc inwestycji. Jako pierwsza przebudowa ul. Mirkowskiej az do *%#)!& w Powsinie. Dopiero po tej przebudowie budowa osiedla. Ew. Zanim zostanie wydane pozwolenie na użytkowanie 1go budynku przepustowosc ul. Mirkowskiej aż do Piwsina musi byc zwiększona- ul. przebudowana

11:30, 06.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pppppp

1 0

poświęciłem cztery godziny i obejrzałem to spotkanie. Moim zdaniem nie wniosło ono specjalnie niczego nowego a w szczególności nie padły tam odpowiedzi na ważne pytania. Część dyskutantów skupiała się na sprawach pobocznych. A ja chciałbym znać odpowiedzi na ważne pytania:
1. Dojazd do nowego osiedla - przystosowanie Mirkowskiej do zdecydowanie większego ruchu - to zadanie spadnie na Gminę, Arche raczej nie będzie partycypować a ciężarówki budowy pogorszą stan ulicy
2. Ile będzie kosztowało gminę zgoda na budowę (konieczność rozbudowy infrastruktury) i jaką część pokryje Arche (oczywiście z kieszeni przyszłych mieszkańców). Tu nie padły żadne konkrety chociaż Gmina negocjuje z Arche jakąś umowę dotyczącą wody i kanalizacji. O szkole, przedszkolach żadnego konkretu poza tym, że na terenie jest przewidziane miejsce na przedszkole (ale kto je wybuduje?)
3. DW724 i nawet linia kolejowa - tylko to nie należy do Gminy ani Arche.
Z drugiej strony obietnica Arche przeniesienia siedziby do Konstancina (udział w podatku CIT). Tylko która spółka z grupy się przeniesie i ile jest tego podatku. Podobnie jakiś udział w PIT od nowych mieszkańców (ale jaka część się zamelduje i będzie płacić podatek w Konstancinie). No i darmowe parkowanie w garażu wielopiętrowym przy Mirkowskiej (!!!).

W sumie to dobry wujek Arche zbuduje tu osiedle ale pod warunkiem że na warunkach specustawy mieszkaniowej (obniżającej wymagania co do miejsc parkingowych), wygasającej z końcem roku. A jak nie to nie zbuduje bo więcej miejsc parkingowych nie opłaci się budować (ale jest pole i mozna stawiać samochody).
Wiele obietnic (prezes Arche i koledzy), wiele niewiadomych (jakieś korzyści dla budżetu gminy) oraz pewne koszty (ale na razie nieujawnione) no i być może niezadowolenie mieszkańców starego Mirkowa (zatłoczona ulica dojazdowa, nie ma gdzie zaparkować bo jak to bywa większość posiadaczy samochodów nie będzie miała wykupionego miejsca w garażu jak na Wilanowie).

Czyli koszty pewne, zyski finansowe niepewne ale może chociaż zabudowania papierni zostaną jakoś ucywilizowane. Jest ryzyko jest zabawa.
Tyle wrażeń dziadka rówieśnika prezesa Arche który nie nabiera się na okrągłe słówka prezesa ale też widzi że coś trzeba zrobić z tym zanieczyszczonym terenem.

15:53, 06.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%