Zamknij

Inspirująca pielgrzymka Wojciecha Kochańskiego. Niezłomność, wiara i siła charakteru

17:15, 10.02.2025 Aktualizacja: 18:24, 10.02.2025
Skomentuj fot. Facebook/Wojciech Kochański fot. Facebook/Wojciech Kochański

GÓRA KALWARIA Wojciech Kochański, mieszkaniec Góry Kalwarii, radny, ratownik i instruktor ratownictwa wodnego Piaseczyńskiego WOPR - Grupa Interwencyjna Góra Kalwaria, zakończył niezwykłą pielgrzymkę. Po pokonaniu pieszo ponad 3500 km dotarł w niedzielę 9 lutego do Fatimy.

Jego pielgrzymka rozpoczęła się w sierpniu ubiegłego roku w Górze Kalwarii. Trasa wiodła przez Częstochowę, Santiago de Compostela, aż do Fatimy. To niezwykłe osiągnięcie wymagało ogromnej wiary, wytrwałości i determinacji.

Pan Wojciech przez wiele lat pracował jako ratownik wodny, a dziś, będąc na emeryturze, nadal pozostaje aktywny i zaangażowany w działalność społeczną. W trakcie swojej kariery wielokrotnie ratował ludzkie życie, zachowując zimną krew i profesjonalizm w najbardziej wymagających sytuacjach. Jednak los postawił przed nim również osobiste wyzwanie – kilka lat temu zdiagnozowano u niego złośliwego raka żołądka. Po operacji wycięcia całego narządu lekarze nie dawali mu dużych szans na przeżycie.

W reportażu TVP Wojciech Kochański wspominał rozmowę z psychologiem, który nie dawał mu więcej niż pół roku życia. - Nie tyle mnie wystraszył, co zdziwił. Odsuwałem od siebie złe myśli, nastawiałem się na życie, a po chemioterapii wróciłem do pracy i okazało się, że jest dobrze. Decyzja była szybka – idę do Santiago – opowiadał.

Podczas swojej długiej wędrówki Kochański nie rozstawał się z logo Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (WOPR) oraz International Life Saving Federation (ILS), niosąc ze sobą symbol ratownictwa i poświęcenia dla drugiego człowieka.

Jego historia to nie tylko opowieść o fizycznym wysiłku, ale także o duchowej sile i niezłomności. Wojciech Kochański udowodnił, że nawet w obliczu największych przeciwności losu można walczyć, wierzyć i osiągać cele, które dla wielu mogą wydawać się nieosiągalne.

Polecamy reportaż o Wojciechu Kochańskim – niech Was inspiruje i dodaje wiary w trudnych chwilach.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%