- Mimo to dzieci kupują sobie e-papierosy i liquidy bez problemu - twierdzi nasza czytelniczka. - Trzeba coś z tym wreszcie zrobić.
Pani Barbara przeżyła szok, gdy przyłapała z e-papierosem swoją 13-letnią córkę. Twierdzi, że to od nastolatki dowiedziała się, że w jednym z punktów na terenie bazarku dzieci mogą kupować e-papierosy jak przysłowiowe świeże bułeczki.
- Pan który to prowadzi zachęca dzieci, żeby przyprowadzały znajomych i pyta, jaki mają budżet - mówi kobieta. - Sprzedaje im nikotynowe dodatki i je uzależnia. Co ciekawe, policja twierdzi, że nie miała wcześniej takich zgłoszeń...
Udało nam się skontaktować z pracownikiem punktu.
- To co mówi ta pani jest nieprawdą. Pamiętam jej córkę, jak stała przed sklepem. E-papierosa kupił 30-letni mężczyzna, który jej towarzyszył - twierdzi sprzedawca. - Nigdy nie sprzedawałem i nie zamierzam sprzedawać dzieciom e-papierosów. Sam mam 14-letnią siostrę i nie chcę, żeby tego używała. Zawsze sprawdzam dowód osobisty.
Mężczyzna dodaje, że wczoraj odwiedził go ojciec dziewczyny, który miał zachowywać się agresywnie.
- Chciałem temu panu wyjaśnić jak to wyglądało, ale nie dał mi dojść do słowa tylko rzucił się do mnie z rękami - opowiada sprzedawca. - Zrobiła się z tego straszna afera. Nie wiedziałem jak się zachować, bo pracuję tu od miesiąca. Mógłbym zgłosić to na policję, ale w zasadzie to rozumiem tego pana. Z kupowaniem elektronicznych papierosów jest trochę tak, jak z alkoholem. Dzieci czy młodzież często proszą o to starszych, a później odpalają im na piwo.TW
hahaha08:23, 13.08.2020
szkoda ze zatroskane madki tak sie nie martwia przyszloscia tego kraju heheh
Młody mieszkaniec12:51, 13.08.2020
Nowa pasja bombelków... Może zamiast biadolić i okazywać swoją agresje, rodzice zainteresują się dzieckiem i zajmą nim... a wszystko finansowane z 500+... Gdyby dzieciak dostawał jedynie drobne kieszonkowe i musiałby się liczyć z tym na co wydaje, to z pewnością nie w głowie byłyby takie zabawki... Rodzice mogą mieć pretensje wyłącznie do siebie... Kasa ważna, ale czas poświęcony własnemu dziecku już nie...
młody mieszkaniec15:13, 13.08.2020
niech zajmą sie e papierosniczym przy fontannie tam dzieci ledwo do klamki dosiegaja a kupują....
Młody mieszkaniec13:48, 16.08.2020
Po co się podszywać, tyle nicków, ale trzeba użyć akurat ten... Brak inwencji twórczej? Proponuję zająć się własnymi dziećmi, a nie tracić czas na pisanie bzdurnych komentarzy, donosów etc.
simian raticus21:06, 13.08.2020
„...jej 13-letnia córka kupiła w jednym ze sklepów na bazarku e-papierosa”
==============================================
Królowa Jadwiga wyszła za mąż za Władysława Jagiełłę w wieku 12 lat.
Mieszkanka07:54, 14.08.2020
Odpowiedzialność rodzica za dziecko to jedno a drugie to nielegalne interesy. Sprzedający ściągają sobie taką klientelę, nie wydają paragonów i interes kwitnie. Można porównać myślenie dziecka do perfidnego działania dorosłego człowieka/sprzedawcy???
To nie są cukierki tylko trucizna!!!
Chciałam zaznaczyć, że przy bazarku jest bardzo duża szkoła, większa grupa dzieci do i ze szkoły chodzi samodzielnie ponieważ rodzice pomimo 500+ raczej ciężko pracują.
Nie miałam do czynienia z poważniejszymi używkami ale jeśli ich dostęp jest równie łatwy, to my rodzice mamy się czego obawiać.
Jak widzimy po komentarzach, znieczulica w Piasecznie jest dość duża. Ludzie widzą maluchy kupujące e-papierosy przy fontannach i nikomu tego nie zgłaszają bo po co. Niech się rodzic martwi.
Tak samo jest chyba z czystością w naszym mieście. Większość ludzi rzuca pety i śmieci pod siebie i mają pretensje, że dookoła jest tak brudno!!!
Dopóki nie zmieni się mentalność ludzi będzie właśnie tak.
A tymczasem Rodzicu!!! Kontrolujmy bardziej swoje dzieci!!!
0 0
https://piasecznonews.pl/koniec-serii-wlaman-do-samochodow/
Dobro dzieci nie interesuje kpp.
Nie ma sensu zgłaszać nadużyć. Mają swoje interesy, jak w linku. Za miedziaki d.... nie ruszą. "Chwalą się" "osiagnięciami" a "pracują" dla blc.
KAŻDA MATKA WIE, CO ROBI JEJ DZIECKO.