Aktualnie linia L39 biegnie od PKP Jeziorki przez Karczunkowską i Mysiadło. Obsługuje Józefosław, dociera do cmentarza przy ul. Julianowskiej, a następnie do Piaseczna.- Dla mnie i dla wielu mieszkańców Józefosławia to jedyne bezpośrednie połączenie autobusowe z Piasecznem - mówi pani Anna. - Niestety odkąd linię wydłużono do PKP Jeziorki nasilił się problem odwoływanych autobusów. Trudno cokolwiek zaplanować, bo może okazać się, że danego dnia planowane autobusy nie przyjadą.
Kobieta pokazuje nam printscreany z informacjami o odwołanych przejazdach. 16 marca odwołano aż 10 zaplanowanych autobusów, 22 marca - 12 kursów.
- Nigdy nie ma pewności czy zapowiedziany autobus dojedzie do przystanku w przewidzianym czasie - skarży się pani Anna. - Ostatnio zaczęłam dojeżdżać do Piaseczna rowerem.
- Niestety kursy linii L39 są odwoływane przez ZTM w ostatnich dniach z powodu absencji chorobowej pracowników operatora (Polonus) - wyjaśnia Joanna Ferlian-Tchórzewska z Biura Promocji i Kultury Urządu Miasta i Gminy Piaseczno. - Podobne komunikaty mogą się jeszcze powtórzyć w najbliższych dniach. W tej chwili linię obsługują tylko trzy brygady zamiast czterech. Mamy nadzieję, że problemy te za chwilę się skończą i rozkład jazdy będzie w pełni realizowany.Nasza czytelniczka zwraca też uwagę, że autobusy linii L39 jeśli już dojeżdżają na przystanki to często są zatłoczone. Tymczasem te, która poruszają się w ramach linii 739 jeżdżą niemal puste.
- Autobusy 739 jadą z Wilanowskiej i kończą swój bieg przy ul. Julianowskiej przy cmentarzu - mówi pani Anna. - Korzystają z nich pojedyncze osoby. To bardzo irytujące gdy L39 nie przyjeżdża, a zamiast niego zatrzymuje się na przystanku kilka kolejnych, niemal całkowicie pustych 739.
- Jeśli chodzi o linię 739, to oczywiście niewielu pasażerów wsiada na pierwszym odcinku od cmentarza, ale na kolejnych przystankach w Józefosławiu, zwłaszcza w godzinach szczytu, dosiadają się kolejni pasażerowie - podkreśla Joanna Ferlian-Tchórzewska. - Autobusy obsługujące warszawską linię podmiejską 739 nie mogą być przekierowane do obsługi linii lokalnej L39. Linia 739 ma służyć obsłudze ruchu pasażerskiego między Józefosławiem a pętlą przy stacji Metra Wilanowska. A dodatkowo usługę transportu liniami lokalnymi realizują inni przewoźnicy niż obsługa warszawskich linii autobusowych - dodaje urzędniczka.
0 0
Tylko, że z linią L39 problem jest wieczny i był cały czas bez różnicy czy trasę mieli dłuższą czy krótsza więc nie wiem skąd takie wnioski pani Anny i skąd ma screeny z odwołaniami autobusów bo takich informacji nie mogę jakoś znaleźć ani na stronie ztmu ani w aplikacji mobilnej. A niestety jestem użytkownikiem Lini L39.
0 0
Nie z powodu choroby kierowców tylko z powodu braku kierowców związanych z niskimi wynagrodzeniami.
0 0
L39 to jedna z niewielu elek, która okazała się tak potrzebna. Autobusy są stale zatłoczone, bo linia ta jako jedyna obsługuje tę trasę. Na terenie samego Piaseczna jest na niej kilka ważnych punktów, jak szpital, szkoły i dworzec PKP. Niestety - często się autobusy spóźniają bardzo albo nie przyjeżdżają wcale. Choć dojazd nią jest niepewny, to jednak dzięki za tę linię.
0 0
A może najlepszym rozwiązaniem by było wydłużenie trasy linii 739 do szpitala i usunięcie na amen linii l39 ponieważ to jest śmiech na sali co sie z tą linią dzieje już od przynajmniej kilku lat
0 0
Może trzeba zmienić operatora eLek na Terenia Piaseczna na takiego który będzie się wywiązywał z umów Polonus od dawna nie daje sobie rady. W polonusie nie ma osób które by potrafiły do rzęs zarządzać ta firma, jest tam bałagan i dlatego cięgle są zawieszane kursy. Głównym powodem jest brak kierowców który bierze się z tego że firma ta zbyt mało płaci kierowca jak na dzisiejsze czasy.
0 0
Przecież Joanna Frelek powiedziała, że nie można. Nieda się.