- Przechodzenie przez ulicę Dworcową z bagażami też nie jest komfortowe dla podróżnych - uważa Magdalena Woźniak. - Czy nie można przenieść tego postoju bliżej dworca, na przykład na zamalowaną obecnie pasami strefę pod sklepem spożywczym obok zejścia z kładki. Zmiana ta wszystkim wyszłaby na lepsze. Tym bardziej, że w tym miejscu przez większość dnia jest cień.
Radna proponuje, aby obecny postój taksówek przerobić na strefę Kiss&Ride. Mogłyby korzystać z niej osoby podwożące na dworzec pasażerów.
- Obecnie w rejonie Dworcowej nie ma takiego miejsca - dodaje.
Kilka dni temu do pomysłu odniósł się wiceburmistrz Robert Widz, który poinformował, że nie widzi możliwości przeniesienia postoju taksówek w zaproponowane przez radną miejsce.
- Baner z numerem telefonu przyciągał uwagę pasażerów - mówi jeden z taksówkarzy. - Dodatkowo był użyteczny, bo osoby, które nie korzystają z internetu mogły sobie zanotować kontakt do taksówek.
0 0
To po co wybraliście niewidomego na wiceburmistrza, no ja rozumiem, że należy pomagać ludziom upośledzonym ale teraz jeszcze tłumaczenia na braila to koszt.