Budowa sali kinowo-teatralnej powinna zacząć się w tej kadencji. Ale trzeba pamiętać, że będziemy musieli sfinansować w tym samym czasie budowę basenu i szkoły w Julianowie. Każda z tych inwestycji to minimum 100 mln zł. Reasumując - żadna z wymienionych inwestycji nie jest pomnikiem nieudolności piaseczyńskich władz. Wszystkie projekty cały czas posuwały się do przodu, z uwzględnieniem uwarunkowań, o których przed chwilą mówiłem. Nie sztuką jest ogłosić przetarg i coś szybko zbudować. Trudniejsze jest zoptymalizowanie inwestycji pod kątem oczekiwań mieszkańców, ale też możliwości gminy.Jakie były trzy największe sukcesy mijającej kadencji?Myślę, że była to rozbudowa infrastruktury drogowej w połączeniu z rozwojem transportu publicznego, w tym uruchomienie SKM-ki i wzmocnienie połączeń autobusowych. Wybudowaliśmy ogromną liczbę dróg z chodnikami i drogami rowerowymi poprawiając bezpieczeństwo i równocześnie pamiętając o zieleni. Takie inwestycje jak ul. Puławska czy I etap Kościuszki zmieniają wizerunek całego miasta.
Druga rzecz to wybudowanie Centrum Aktywności Seniora oraz cała polityka senioralna, związana z aktywizowaniem tej grupy mieszkańców. Trzecia kwestia, może mniej widoczna na pierwszy rzut oka, to realizacja polityki klimatycznej. Myślę tu o przygotowaniu do transformacji energetycznej i działaniach związanych z oszczędnością energii, poprawą jakości powietrza oraz retencji wody. Dodałbym jeszcze czwarty sukces, czyli utworzenie Muzeum Piaseczna, które już w maju zaprasza mieszkańców na prezentację wystawy stałej.A czego nie udało się zrobić?Zawsze jest wrażenie, że niektóre inwestycje można było zrealizować szybciej. Ale jeśli spojrzymy na niesprzyjające okoliczności, kryzysy z którymi mieliśmy do czynienia w ostatnich 5 latach, to nie powinniśmy mieć sobie wiele do zarzucenia.Krytycy zarzucają panu, że w mieście nie powstawały obiekty kubaturowe...Obiekty kubaturowe trzeba utrzymywać. Nie chcę się koncentrować na budowaniu sobie pomników w postaci przesadzonych budowli. Wolę patrzeć na inwestycje poprzez pryzmat faktycznych potrzeb ludzi. Muzeum Piaseczna będzie budowało tożsamość gminy, dumę mieszkańców. Dom seniora mimo niewielkiej kubatury zaktywizował tysiące seniorek i seniorów. Wspomniałem już, że w mijającej kadencji dużo uwagi poświęciliśmy poprawie dróg i transportu, ale kolejne obiekty kubaturowe, które będą cieszyć się popularnością wśród mieszkańców powstaną. Wspomniałem na jakim etapie są prace przygotowawcze i projektowe.Kiedy zacznie działać Muzeum Józefa Wilkonia?Jest to czwarta instytucja kultury, której uruchomienie planujemy. Trzeba przygotować jej statut i zapewnić dochody. Artysta zadeklarował przekazanie bezpłatnie części swojej kolekcji na potrzeby muzeum. My jako gmina musimy zadbać o to, aby na bazie tej kolekcji instytucja ta funkcjonowała i miała zapewnione finansowanie. Obiekt pod galerię, w postaci zrewitalizowanej dawnej remizy OSP, mamy już gotowy.Co jeszcze zostanie otwarte w tej kadencji?Szkoła w Julianowie jest w trakcie przetargu, podobnie zresztą jak basen. Mam nadzieję, że obydwa obiekty powstaną w tej kadencji. Uruchamiamy Muzeum Piaseczna, niedługo zakończy się też remont Poniatówki i Domu Zośki, choć zabytki wymagają większej cierpliwości. Liczę na to, że zrealizujemy też ciekawy obiekt sportowo-sołecki w Żabieńcu.Czy niedawna zmiana rządu wpłynie na zwiększenie środków zewnętrznych przekazywanych gminie Piaseczno?Dofinansowanie inwestycji samorządowych nie powinno zależeć od tego, z jaką opcją polityczną związany jest dany wójt czy burmistrz. Samorządy powinny mieć niezależne od polityki tego czy innego rządu stabilne finansowanie bez względu na przynależność partyjną włodarzy. Oczywiście liczę na większą ilość środków zewnętrznych, ale w ramach systemu kształtowania dochodów jednostek samorządu terytorialnego w całym kraju. Nie chcę, żeby samorządowcy musieli prosić polityków o pieniądze.Ostatnio powrócił pomysł doprowadzenia metra do Piaseczna. Co pan o nim myśli?Jest grupa mieszkańców, która za tym lobbuje. Zależy mi na sprawnym i efektywnym systemie transportu publicznego. Nie chciałbym dzisiaj mówić, że metro jest idealnym rozwiązaniem i stawiamy tylko na nie. Mieszkańcy gminy korzystają przecież także z elek, pociągów, autobusów podmiejskich. Wszystkie środki transportu powinny zostać zintegrowane w ramach aglomeracji warszawskiej. Na pewno pomysłu metra nie należy ośmieszać, jednak rozmawiać o zwiększeniu efektywności transportu jako całości.Mieszkańcy Piaseczna nie mają gdzie parkować. Czy jest szansa na nowe miejsca parkingowe w obrębie miasta?Mam wrażenie, że mój kontrkandydat, związany ze Spółdzielnią Jedność zgodził się, żeby zaplanować dodatkowe parkingi miejskie na gruntach przekazanych przez spółdzielnię. Chcemy porządkować politykę parkingową i zwiększać liczbę dostępnych miejsc. Na pewno trzeba stworzyć więcej miejsc parkingowych przy dworcu kolejowym, co umożliwi przesiadkę. W centrum chcemy zachować ich rotację.Jakie są pana priorytety na najbliższe pięć lat?Po pierwsze - kontynuacja. Poprawa bezpieczeństwa na drogach i inwestycje kubaturowe - basen, szkoła w Julianowie, rewitalizacja centrum miasta, budowa sali kinowo-teatralnej. To wszystko już się rozpoczęło i teraz będziemy chcieli doprowadzić te zadania do końca. Druga kwestia to transformacja energetyczna, zapewnienie tanich źródeł energii dla systemu oświetlenia miasta, infrastruktury wodno-kanalizacyjnej. To będzie miało duży wpływ na wydatki bieżące. Trzecia kwestia to porządkowanie ładu i estetyki przestrzeni ze sprawnym transportem publicznym, komunikacją rowerową i pieszą oraz ochrona zieleni w skali pojedynczej ulicy i całych obszarów, jak dolina rzeki Jeziorki. Chciałbym też z innymi samorządowcami doprowadzić do powstania ustawy metropolitalnej, która pozwoli pozyskać dodatkowe środki na wspólny transport zbiorowy.Na koniec, co by pan powiedział wyborcom, którzy na pana nie głosowali?Zapytałbym, co ich nie przekonuje w moim pomyśle na miasto i jakie mają wątpliwości. Być może te osoby nie zgadzają się z moją wizją Piaseczna, ale możliwe też, że nie zagłębiły się w mój program. Jestem otwarty na konstruktywną krytykę. Z chęcią wsłuchuję się w opinie, także te odmienne od moich i jeśli odnajduję w nich sens i logikę, to nie zamykam się na wprowadzanie pewnych zmian i korekt, jeśli mają one służyć naszej wspólnocie.Rozmawiał Tomasz Wojciuk
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz