Jeszcze wiosną ubiegłego roku Horcus zapewniał na profilu w portalu społecznościowym i w prospektach rozsyłanych do potencjalnych inwestorów, że "we wnętrzach willi powstaną ekskluzywne apartamenty, których ponadprzeciętne udogodnienia w połączeniu z autentycznymi elementami wystroju, podkreślać będą zabytkowy charakter inwestycji, zawierając przy tym nowoczesne i luksusowe rozwiązania gwarantujące mieszkańcom wyjątkowy komfort życia." Inwestor podkreślał, że Biruta jest jednym z nielicznych budynków Konstancina, w których zachowały się oryginalne przedwojenne sztukaterie. Prace pod nadzorem konserwatora ruszyły w zabytku w roku 2015 i zatrzymały się późną jesienią 2016 r. W sierpniu minionego roku Prokuratura Okręgowa ujawniła, że Horcus Investment Group SA (HIG) był piramidą finansową i oszukał około 700 osób na łączną kwotę 38,5 mln zł. Sąd zatrzymał w areszcie Roberta B. faktycznie kierującego działalnością HIG oraz jego matkę Mirosławę B. będącą prezesem spółki. Są oskarżeni o dokonanie oszustwa na ogromną skalę. - Państwo B. również podawali nieprawdziwe dane przy emisji obligacji oraz wykonywaniu prac remontowo-konserwatorskich w tzw. willi Biruta w Konstancinie - informuje Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury. Ich przestępcza działalność trwała od września 2014 roku do marca 2017. Emitując obligacje Horcus obiecywał obligatariuszom nawet 10 proc. zysku, który miały przynieść prowadzone przez niego inwestycje (remont Biruty był sztandarowym przedsięwzięciem). W rzeczywistości Robert B. za zebrane pieniądze podróżował po świecie i bawił się.
Willa jest przedmiotem zabezpieczenia
Skutkiem działalności oszustów jest coraz bardziej opłakany stan jednej z najpiękniejszych willi Konstancina. Neoklasycystyczny obiekt wzniesiono 104 lata temu według projektu Władysława Czosnowskiego jako podwarszawską filię Hotelu Bristol, w 2009 roku został wpisany do rejestru zabytków, a w 2011, po wykwaterowaniu lokatorów, willa została sprzedana przez gminę prywatnemu inwestorowi.Obecnie nie wiadomo kiedy zabytek przestanie niszczeć. Jak informuje nas Łukasz Łapczyński, Biruta wraz z działką jest przedmiotem zabezpieczenia majątkowego ustanowionego przez prokuratora w toku prowadzonego śledztwa.- Polega ono m.in. na ustanowieniu zakazu zbywania i obciążania nieruchomości. Istotą instytucji zabezpieczenia majątkowego, jest zabezpieczenie środków majątkowych na poczet przyszłych kar, świadczeń pieniężnych, środków kompensacyjnych (obowiązków naprawienia szkody), które mogą zostać orzeczone wyrokiem - informuje prokurator. A ten z pewnością nie zapadnie szybko.
Kilka dni temu Prokuratura Okręgowa poinformowała, że postawiła zarzuty kolejnym 10 osobom mającym związek ze sprawą - to one oferowały klientom papiery wartościowe spółek z grupy Horcus. W sumie podejrzanych jest już 20 osób.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz