Zamknij

Mieszkańcy alarmują, że kolejna piękna willa idzie na zmarnowanie. Kto temu zaradzi?

03:50, 29.01.2019 Aktualizacja: 03:53, 29.01.2019
Skomentuj
KONSTANCIN-JEZIORNA Z domu, który znajduje się w widełkach ulic Głowackiego i Śniadeckich ktoś zerwał blaszany dach, rynny i półrynny. - Człowieka aż boli, gdy na to patrzę - mówi mieszkający w pobliżu pan Marcin
Pokrycie dachu zostało zerwane w ostatnich tygodniach. Z tego powody część drewnianego poszycia znalazła się bez osłony, woda nie ma teraz problemów z dostaniem się do wnętrza, ścieka też po murach zewnętrznych.- Ktoś musiał robić to na raty i chyba nocą, bo żadnych ekip nie widziałem - uważa nasz czytelnik.

O tym, że willa narażona jest obecnie na dewastację zaalarmowała nas również pani Natalia.- To niewyobrażalne, aby tych zniszczeń dokonali złomiarze, nie wygląda też, aby ktoś rozpoczynał remont w środku zimy. Dzieje się coś złego. Nie wiem, czy ktoś po prostu nie chce doprowadzić do ruiny kolejnej konstancińskiej willi - obawia się.

Po tym jak z dachu budynku została zdarta blacha, pan Marcin poinformował straż miejską i policję.- Jednak obie formacje odparły mi, że nie mają uprawnień, żeby podjąć działania - mówi mieszkaniec. Nie może patrzeć, na to co się dzieje, dlatego zatelefonował do naszej redakcji.

Nasza redakcja interweniowała w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków. Niestety, również bezskutecznie.- Przedmiotowy budynek nie jest objęty ochrona konserwatorską wynikającą z wpisu do rejestru zabytków, ujęcia w wojewódzkiej i gminnej ewidencji zabytków lub ustalenia ochrony w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Urząd nie dysponuje żadną dokumentacją potwierdzającą zabytkowy charakter obiektu. W związku z powyższym Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków nie posiada kompetencji umożliwiających dokonanie kontroli stanu zachowania budynku oraz ewentualnego wydania decyzji nakazującej prace konserwatorskie - informuje Damian Maniakowski, główny specjalista ds. zabytków nieruchomych z WUOZ.

Zamknięty teren z willą i innymi budynkami należał do spółki, która prowadziła przy Głowackiego 3/5 ośrodek pod nazwą Centrum Promocji Kadr. Dziś jej telefony milczą.- Kiedy Centrum splajtowało, spółka się podzieliła - mówi konstanciński radny Włodzimierz Wojdak.

Nie udało nam się ustalić, kto obecnie włada budynkiem.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

rybakrybak

0 0

No właśnie, kto. Mam swoje typy..........

10:30, 29.01.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%