Na miejsce przyjechało pięć zastępów straży pożarnej. Mąż kobiety wraz z sąsiadem zdołali ją wyciągnąć przed przyjazdem straży.
- Jako pierwsi przyjechali strażacy z OSP Mroków - mówi st. kpt. Łukasz Darmofalski, rzecznik PSP w Piasecznie. - Poszkodowana nie wykazywała czynności życiowych. Ratownicy przystąpili do reanimacji.
W tej chwili w Łazach przy Al. Krakowskiej przyjechało już 5 zastępów straży pożarnej oraz karetka pogotowia.
- Reanimację przejęli ratownicy medyczni - informuje st. kpt. Łukasz Darmofalski.Godz. 15.50 Niestety mimo wysiłków służb medycznych kobiety nie udało się uratować. W tej chwili na miejsce przyjechał prokurator.AB
Cezar14:52, 07.03.2019
Czemu nie 7 zastępów?
Jeden by nie wystarczył?
mojpodpis20:50, 08.03.2019
Jak ja wpadnę... to może przyjechać 20 zastępów i marudzić nie będę.Gorzej by było gdyby nie było komu przyjechać?
0 0
Dokładnie. Jedna poszkodowana, jedna studnia a strażaków 20 jak nie więcej.