- Ciekawy jestem waszych pomysłów na życie i marzeń. Podczas naszego spotkania pogram trochę na gitarze, mam nadzieję, że to was zainspiruje.
Spotkanie zaczęła - a jakżeby inaczej - muzyczna czołówka z serialu "Plebania", do której muzykę napisał Tadeusz Woźniak. Po wykonaniu utworu Stanisław Górka zaczął opowiadać o sobie. Okazało się, że pochodzi z Dęblina, zawsze dużo czytał i bardzo lubił się uczyć. O tym, że zostanie aktorem zdecydował, gdy usłyszał utwór Bułata Okudżawy - Modlitwa Francois Villon.
- Tak naprawdę zawsze lubiłem uczyć się na pamięć wierszy - mówił. - Potem zdałem do szkoły aktorskiej. Prawdę mówiąc, to kluczowe w moim życiu było to, że zawsze w odpowiednim momencie trafiałem na odpowiednich ludzi. Wam też tego życzę.
Gość zagrał na gitarze i zaśpiewał wspomniany utwór, a potem jeszcze w brawurowy sposób wykonał pieśń Władimira Wysockiego "Korabli", za co otrzymał brawa.
- Każdy, kto gra na instrumencie wie, że trzeba codziennie ćwiczyć i być pracowitym - mówił. - Nauczyłem się grać na gitarze jak byłem na obozie jeździeckim i pierwszego dnia złamałem nogę...Ciekawą częścią panelu była opowieść o pracy aktora.
- W "Plebanii" występowałem 11 lat, grałem kościelnego, który lubił także pobrzdąkać sobie na gitarze - mówił Stanisław Górka. - Ale kościelny lubił też popijać mszalne wino i za to w końcu został zwolniony przez proboszcza.
Okazało się, że gość mieszka obecnie w gminie Wiązowna, gdzie prowadzi niewielki teatr "Pod Górkę".
- Serdecznie was do niego zapraszam - zwrócił się do uczniów. - Przyjedźcie razem z rodzicami.TW
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz