^ DOMDocument {#377 +nodeName: "#document" +nodeValue: null +nodeType: XML_HTML_DOCUMENT_NODE +parentNode: null +childNodes: DOMNodeList {#553 +length: 2 } +firstChild: DOMDocumentType {#554 …} +lastChild: DOMElement {#557 …} +previousSibling: null +nextSibling: null +attributes: null +ownerDocument: null +namespaceURI: null +prefix: "" +localName: null +baseURI: null +textContent: ""…2018 +doctype: DOMDocumentType {#554 …} +implementation: DOMImplementation {#562 : "1.0" : "2.0" } +documentElement: DOMElement {#557 …} +encoding: null +xmlEncoding: null +xmlStandalone: true +xmlVersion: null +strictErrorChecking: true +documentURI: null +formatOutput: false +validateOnParse: false +resolveExternals: false +preserveWhiteSpace: true +recover: false +substituteEntities: false : """ <?xml version="1.0" standalone="yes"?>\n <!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.0 Transitional//EN" "http://www.w3.org/TR/REC-html40/loose.dtd">\n <html>\n <body><h2><span style="color:#2980b9;">PIASECZNO</span> Mieszkańcy Piaseczna zmagają się z poważnym problemem komunikacyjnym. - Dwa lata temu, w marcu, ostatni raz mieliśmy możliwość bezpośredniego połączenia kolejowego z Piaseczna do Warszawy Centralnej i Śródmieścia – wraca się do nas Czytelniczka Anna. - Od tamtej pory podróż stała się prawdziwym wyzwaniem.</h2>
\n 
\n <p>Odkąd w marcu 2023 roku, w ramach remontu Dworca Zachodniego, zlikwidowano to połączenie, codzienne dojazdy stały się prawdziwym utrapieniem. Początkowo zmiany miały być tymczasowe, jednak termin ich zakończenia był wielokrotnie przesuwany. - Większość połączeń kolejowych już wróciła, ale nie nasza trasa – skarży się pani Ania.</p>
\n 
\n <p>Obecnie podróżni muszą przesiadać się na Dworcu Zachodnim, co wiąże się z koniecznością dotarcia na odległy peron 9. - Dojście tam zajmuje 10 minut, a przecież to nie jedyny czas, jaki musimy poświęcić na drogę powrotną – podkreśla nasza Czytelniczka.</p>
\n 
\n <p>Brak sprawnego połączenia kolejowego ma poważne konsekwencje. - Coraz więcej osób rezygnuje z pociągów i przesiada się do autobusów, przez co linia 709 jest przepełniona do granic możliwości – zauważa pani Ania. Tymczasem liczba kursów tej linii została w ostatnich latach zmniejszona, co tylko pogarsza sytuację. - Podróżowanie w ścisku przez 45-50 minut powoduje irytację i frustrację – dodaje kobieta.</p>
\n 
\n <p>Choć odległość z Piaseczna do Warszawy to zaledwie 24 km, podróż może trwać nawet 50 minut. - Ludzie w autobusach są ściśnięci jak bydło, a tymczasem w pociągach, które mogłyby ich przewozić bezpośrednio, jest dużo wolnych miejsc – mówi zirytowana Czytelniczka. - Teraz jest gorszy dojazd z Piaseczna do Warszawy niż 10 lat temu</p>
\n 
\n <p>To nie jedyny głos jaki w tej sprawie trafił do naszej redakcji. Mieszkańcy apelują o przywrócenie bezpośrednich pociągów do Warszawy Centralnej i Śródmieścia. Zbliżająca się zmiana rozkładu jazdy pociągów (9 marca br.) to idealna okazja, by przywrócić połączenie, które z powodzeniem funkcjonowało przez lata i zapewniało komfortowy dojazd do pracy i szkół.</p>
\n 
\n <p> </p>
\n 
\n <p> </p>
\n </body>\n </html>\n """ }
Odkąd w marcu 2023 roku, w ramach remontu Dworca Zachodniego, zlikwidowano to połączenie, codzienne dojazdy stały się prawdziwym utrapieniem. Początkowo zmiany miały być tymczasowe, jednak termin ich zakończenia był wielokrotnie przesuwany. - Większość połączeń kolejowych już wróciła, ale nie nasza trasa – skarży się pani Ania.
Obecnie podróżni muszą przesiadać się na Dworcu Zachodnim, co wiąże się z koniecznością dotarcia na odległy peron 9. - Dojście tam zajmuje 10 minut, a przecież to nie jedyny czas, jaki musimy poświęcić na drogę powrotną – podkreśla nasza Czytelniczka.
Brak sprawnego połączenia kolejowego ma poważne konsekwencje. - Coraz więcej osób rezygnuje z pociągów i przesiada się do autobusów, przez co linia 709 jest przepełniona do granic możliwości – zauważa pani Ania. Tymczasem liczba kursów tej linii została w ostatnich latach zmniejszona, co tylko pogarsza sytuację. - Podróżowanie w ścisku przez 45-50 minut powoduje irytację i frustrację – dodaje kobieta.
Choć odległość z Piaseczna do Warszawy to zaledwie 24 km, podróż może trwać nawet 50 minut. - Ludzie w autobusach są ściśnięci jak bydło, a tymczasem w pociągach, które mogłyby ich przewozić bezpośrednio, jest dużo wolnych miejsc – mówi zirytowana Czytelniczka. - Teraz jest gorszy dojazd z Piaseczna do Warszawy niż 10 lat temu
To nie jedyny głos jaki w tej sprawie trafił do naszej redakcji. Mieszkańcy apelują o przywrócenie bezpośrednich pociągów do Warszawy Centralnej i Śródmieścia. Zbliżająca się zmiana rozkładu jazdy pociągów (9 marca br.) to idealna okazja, by przywrócić połączenie, które z powodzeniem funkcjonowało przez lata i zapewniało komfortowy dojazd do pracy i szkół.
2 0
Jasne że jest problem. Teoretycznie istnieje możliwość przesiadki na trasie do S2 ale tylko teoretycznie bo luka pomiędzy pociągami jest zbyt mała a SKM rzadko kiedy rusza punktualnie z piaseczna a dodatkowo po drodze traci minuty i wtedy *%#)!& iI dotyczy to jednego kursu SKM. To już KM kursują punktualniej bo SKM to porażka.
0 3
Zbiorkom! Zbiorkom! Krzyczą lewuski z rad miast, a potem co? Okazuje się że innej opcji jak jazda autem nie ma bo rozkłady są tak ułożone że przesiadka mija się z sensem albo w ogóle nie jest możliwa.
Ty mały człowieku-robaku masz gnić w zatłoczonym autobusie albo marznąć na przystanku czekając na przesiadkę która może w ale nie nadjechać a my państwo urzednictwo będziemy jeździć suvami pod same drzwi urzędu bo mamy darmowe miejsca postojowe.
Gdzie są teraz ci wszyscy nawoływacze do przesiadki na zbiorkom? Gdzie są ci aktywiści? Są wtedy jak można zrobić syf na potrzeby tv, jak można uprzykrzyć życie normalnym ludziom a potem siedzą sobie w ciepełku u mamuni i tatunka którzy finansują życie tego płatka śniegu.
2 0
Tak, szkoda wielka, że nie wróciło połączenie z centrum Warszawy, to była taka wygoda. Komu to przeszkadzało?! Teraz są dwie linie SKM, ruszają z Piaseczna punktualnie (TAK!) co pół godziny, jest dogodna (TAK!) przesiadka na Służewcu do S2, ale to wydłuża i tak długą podróż. Jedna linia SKM mogłaby jechać przez Śródmieście i wszyscy byliby zadowoleni.
0 1
Kiedyś korzystałem z bezpośrednich pociągów do Warszawy Śródmieście (teraz z tych, które są) i faktycznie było to wygodne rozwiązanie, ale nie uważam że teraz jest gorszy dojazd (do Warszawy ogólnie, a nie konkretnie do stacji śródmieście) niż kilka lat temu. Pociągi jeżdżą częściej do/z Piaseczna i łatwiej znaleźć połączenie, dodatkowo w SKM można jeździć na biletach krótkookresowych które są tańsze niż w KM. Do centrum Warszawy można dojechać tramwajem z Rakowca, i zajmuje to tyle samo czasu co kiedyś, kiedy były pociągi bezpośrednie. Teraz za to łatwiej dojechać na wolę, albo też można się przesiąść do metra M2 na stacji Młynów. A autobusem też było gorzej, kiedy nie było buspasu ani Puławskiej-bis, bo opóźnienia były takie, że nawet rowerem było szybciej, chociaż pewnie zaraz ktoś napisze, że teraz też tak jest i z pewnością nadal czasem tak się zdarza.
0 0
Nowe rządy, brak pieniędzy i brak perspektyw na szybkie zakończenie remontów. Tłoki na Puławskiej świadczą o tym , że pociągi przestały spełniać swoje zadanie.
0 0
Pociągi to jedna sprawa, ale jakby droga 721 bis powstała, to wtedy część drogowa byłaby rozwiązana. A o drodze 721 bis do Piaseczno wszędzie głucho! Samorządowcy - skandal!