Pikieta przeciw imigracji

PIASECZNO W sobotę 19 lipca na terenie całego kraju odbyło się ponad 100 zgromadzeń pod wspólnym hasłem „Stop imigracji!”. Jedną z nich zorganizowali na Skwerze Kisiela w Piasecznie lokalni działacze Konfederacji. W pikiecie wzięło łącznie udział ponad 100 osób

Spotkanie, podobnie jak inne w całej Polsce, rozpoczęło się w samo południe od odśpiewania „Mazurka Dąbrowskiego”. Symboliczną minutą ciszy uczczono również pamięć 24-letniej Klaudii, która została zamordowana przez obywatela Wenezueli w Toruniu. Przy tej okazji wspomniano też o „wszystkich innych ofiarach nielegalnej imigracji”.

[FOTORELACJANOWA]2599[/FOTORELACJANOWA]

- Rząd kłamie, że przerzucono do nas setki osób - mówił Michał Nieznański, dyrektor biura poselskiego Wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Bosaka. - Tymczasem, według Niemiec, było to - do czerwca - 12 tysięcy ludzi. To jest skala masowej imigracji do Polski. Chcemy żyć w kraju, który będzie bezpieczny i którym będziemy rządzić my.

Kolejni mówcy konsekwentnie krytykowali politykę rządową, zarzucając władzom brak kontroli wpuszczanych do kraju osób i podając kolejne przykłady aktów przemocy ze strony przybyszów. Podkreślali, że pierwszą grupą odczuwającą zmniejszenie bezpieczeństwa w związku z masową imigracją są kobiety.

- W ostatnich latach Europa Zachodnia przekonała się na własnej skórze jaką cenę trzeba zapłacić za błędną i naiwną politykę otwartych drzwi – mówiła Anna Świergocka, skarbnik okręgu podwarszawskiego Nowej Nadziei. - W całej Europie w latach 2013-2023 liczba napaści na tle seksualnym wzrosła o 80 proc., a samych gwałtów – o 140 proc. Czy my naprawdę chcemy powtórzyć ten sam scenariusz w Polsce?

Paweł Walo, członek zarządu powiatu otwockiego, zaapelował z kolei, że nie należy zwlekać z protestami i by być w tej sprawie „mądrymi przed, a nie po szkodzie”. Krzysztof Mogilski, lider Klubu Konfederacji Piaseczno, mówił natomiast o tym, że polska straż graniczna rozwozi imigrantów po parkach, noclegowniach, a nawet domach dziecka.

- Jednym z nich był dom dziecka u nas, w Pęcherach, w naszym powiecie piaseczyńskim, do którego miesiąc temu przywieziono nielegalnego imigranta, którego wiek był trudny do ustalenia, ale wszystko wskazuje na to, że to był dorosły mężczyzna - twierdził Krzysztof Mogilski. - Oni nie mają dokumentów potwierdzających ich tożsamość i wiek, więc mogą mówić, że mają około 17 lat.

Jednym z głównych postulatów prezentowanych przez organizatorów spotkania było natychmiastowe, jednostronne wypowiedzenie Paktu Imigracyjnego UE. 

Z racji tego, że temat imigracji wzbudza w społeczeństwie spore kontrowersje, na Skwerze Kisiela pojawiła się również i policja. Funkcjonariusze przez cały czas nagrywali przebieg pikiety, a kiedy wiedzieli taką potrzebę, także interweniowali. - Kłamiesz! Faszyści od Putina! Wolna Ukraina! - krzyczała głośno, w stronę prelegentów, jedna z uczestniczek spotkania.

Po chwili pojawili się przy niej panowie z zespołu antykonfliktowego i spotkanie przebiegało już dalej w bardzo spokojnej atmosferze. Co jakiś czas skandowano wprawdzie hasła sprzeciwiające się masowej imigracji czy będące przeciwko działaniom Ursuli von der Leyen, Przewodniczącej Komisji Europejskiej, ale obyło się w ich treści bez słów uznawanych powszechnie za obelżywe. Tego dnia nie zabrakło również i transparentów o podobnej wymowie.

Grzegorz Tylec