Sprawa budowy obiektu, który miałby być użytkowany zarówno rekreacyjnie, jak i przez lokalne kluby piłkarskie, ciągnie się już od kilku lat.
- W marcu 2024 roku otrzymaliśmy pismo informujące o tym, że Orlik zostanie wybudowany do końca tego roku (tj. ubiegłego – przyp. red) – mówi Maciej Dłużniewski, radny Gminy Piaseczno i jednocześnie mieszkaniec Józefosławia. - Potem pojawiały się kolejne obietnice, a boiska jak nie było, tak wciąż nie ma...
Projekt zakłada powstanie boiska sportowego do gry w piłkę nożną o nawierzchni z trawy sztucznej o wymiarach całkowitych 56 na 32 metry. Zgodnie z założeniem miałby on zostać wybudowany na terenie przy ulicy Ogrodowej – w miejscu, na którego dzierżawę zgodził się właściciel terenu, czyli Politechnika Warszawska.
- To kolejny krok w stronę uczynienia Józefosławia miejscem jeszcze bardziej przyjaznym mieszkańcom – pisała w sierpniu na swoim profilu w mediach społecznościowych Katarzyna Krzyszkowska-Sut, radna Gminy Piaseczno i jednocześnie sołtyska Józefosławia. - Boisko z trawą sztuczną pozwoli cieszyć się grą przez cały rok, a dodatkowa infrastruktura zapewni komfort i bezpieczeństwo.
Kontrowersje wśród mieszkańców wzbudził jednak fakt, że przy realizacji inwestycji miałaby zostać dokonana wycinka 103 drzew. Radny Dłużniewski poruszył tą kwestię w – skierowanej do burmistrza Piaseczna Daniela Putkiewicza – interpelacji. Poprosił przy tym o plan naprawczy, proponując żeby boisko powstało w innej lokalizacji. W odpowiedzi na pismo, sygnowane przez wicebumistrza Piaseczna Roberta Widza, czytamy że „Wybudowanie obiektu sportowego przy ul. Ogrodowej wymaga wycięcia drzew. Niestety jest to cena, jaką trzeba ponieść, aby boisko powstało”. Władze gminy podkreśliły ponadto, że na obecnym etapie żadne inne lokalizacje dla tej inwestycji nie są brane pod uwagę.
Do sprawy odniosła się Anna Kolińska, prezeska Fundacji Alarm dla Klimatu.
- Nie znam szczegółów projektu, ale mówiąc delikatnie, nie wygląda to dobrze kiedy słyszymy, że z zakorkowanego, betonowego Józefosławia mają zniknąć ostatnie ogólnodostepne obszary zielone (lokalne płuca), a wraz z nimi dojrzałe drzewa – uważa Anna Kolińska. - Rozumiem, że próbuje się zrealizować potrzeby grupy mieszkańców domagających sie boiska, ale powinno się podjąć takie działania by równocześnie zachować drzewa i zbudować boisko. To jest ten właściwy kierunek na dzisiaj - róbmy boiska i ścieżki rowerowe, ale nie kosztem przyrody, bo to ona podtrzymuje życie na Ziemi.
Ogłoszony w tym roku przetarg nie cieszył się przesadnie dużym zainteresowaniem ze strony potencjalnych wykonawców. W dniu 16 października zamawiający budowę boiska w Józefosławiu Urząd Miasta i Gminy Piaseczno dokonał otwarcia ofert i okazało się, że do realizacji inwestycji zgłosiła się tylko jedna firma – Panorama Obiekty Sportowe Sp. z o.o., która zgodziła się zrealizować projekt za kwotę 1 660 293,36 złotych. Urząd przewidział jednak na ten cel sumę sporo niższą – 995 080 złotych brutto. Co w takiej sytuacji planuje więc zrobić gmina?
- Wartość jedynej złożonej oferty na budowę boiska w Józefosławiu jest wyższa od środków zabezpieczonych w budżecie na to zadanie, w związku z tym Burmistrz będzie wnioskował do Rady Miejskiej w Piasecznie o przeznaczenie dodatkowych środków na realizację tej inwestycji – informuje Joanna Ferlian-Tchórzewska, Rzecznik Urzędu Miasta i Gminy Piaseczno. - Jeśli środki takie zostaną zabezpieczone w budżecie, a oferta spełni wszelkie wymagania zawarte w dokumentacji przetargowej, możliwe będzie rozstrzygnięcie przetargu i podpisanie umowy z Wykonawcą. W umowie zostanie określony termin realizacji - zgodnie z zapisami dokumentacji przetargowej powinno to być sześć tygodni od momentu przekazania terenu budowy.
Grzegorz Tylec
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz