Najmłodsi – trzyletnie Basiki – rozpoczęli tę świąteczną opowieść z urokiem, którego nie da się wyreżyserować. Krótka część artystyczna, cztery piosenki i proste zabawy ruchowe wystarczyły, by wywołać uśmiechy i wzruszenie. Był filmik pokazujący, jak wiele maluchy nauczyły się przez ostatnie miesiące, była piosenka po angielsku, taniec z szarfami niczym spadające płatki śniegu i pompony wirujące w małych dłoniach. Do wspólnych zabaw dołączyli także rodzice przeżywając sceniczne emocje razem z najmłodszymi aktorami.

Czteroletnie Wiolinki zaprosiły wszystkich do zimowego świata „Bałwankowa”. Pokazały, jak lepi się bałwana i jak – ożywiony dziecięcą wyobraźnią – zaczyna tańczyć. Młodzi artyści tańczyli także z chustkami i pomponami i lodowymi bransoletkami. Szczególny moment przyniosła pastorałka zagrana na instrumentach: bębenkach, janczarach, grzechotkach i dzwonkach. To był nie tylko popis umiejętności, ale prawdziwa orkiestra dziecięcej radości.

Pięcioletni Muzykanci zabrali widzów w zupełnie inną podróż – do świata musicalowych, pełnych energii jasełek w rytmie latino. Pasterze, aniołki, mędrcy, owieczki i gwiazdki opowiedzieli historię Bożego Narodzenia w sposób barwny, radosny i nowoczesny. Były kolędy, gra na dzwonkach, elementy baletu i tańce: „pasterskie wigibasy” oraz „anielskie harce” – do przearanżowanej kolędy, z balonami rozświetlonymi migoczącymi diodami. Kolorowe chustki wirowały w powietrzu, a na twarzach dzieci młodych aktorów malowała się radość i duma ze scenicznych dokonań.

Niezwykle efektowny występ przygotowały sześciolatki z grupy Mozarta, prezentując muzyczno-baletowe przedstawienie inspirowane opowieścią o Giselle. Historia niespełnionej miłości została opowiedziana na nowo – dostosowana do dziecięcej wrażliwości, w klimacie leśnych wróżek i z obowiązkowo szczęśliwym zakończeniem. Było pięknie i efektownie: akrobatyczne elementy tańca, dopracowana choreografia i baletowe układy. Tytułowa piosenka „Giselle”, skomponowana specjalnie na potrzeby spektaklu przez nauczyciela muzyki, dopełniła całości i solowy występ wieńczący przedstawienie został nagrodzony burzą oklasków.
Bogata, bajkowa scenografia przenosiła widzów w inne światy, a każdy występ przypominał, jak szybko mijają przedszkolne lata. Te dwa dni przyniosły wiele emocji, wspomnień i łez wzruszenia. Bo takie chwile – kiedy dzieci z powagą większą niż one same śpiewają, tańczą i opowiadają swoje historie – zostają z nami na długo. I wracają, gdy za kilka lat odnajdziemy w szufladzie zdjęcie czy nagrania niosące ciepłe wspomnienia z Przedszkola Nutka.
[FOTORELACJANOWA]2723[/FOTORELACJANOWA]
- Bardzo dziękuję młodym aktorom za zaangażowanie, publiczności za liczny udział, a gronu nauczycielskiemu i dyrekcji za ogrom włożonej pracy w przygotowanie dzieci do tych występów – mówi właściciel przedszkola Michał Otręba.

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz