Na miejscu jest już policja, straż pożarna i dwie karetki pogotowia. Ruch odbywa się wahadłowo. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że do wypadku doszło podczas manewru wyprzedzania. Na miejsce został wezwany śmigłowiec LPR, który podjął próbę lądowania na pobliskim polu, ale ostatecznie odleciał nie zabierając nikogo z poszkodowanych.

Ruch odbywa się wahadłowo. Dojechało także pogotowie gazowe, bo na skutek wypadku zostało też uszkodzone przyłącze.

- Kierowca (lat 69) volkswagena passata zaczął wyprzedzać jadącą przed nim toyotę i smarta - dzieli się ustaleniami policji asp. Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie. - Kierowca toyoty nie spojrzał w lusterko i również próbował wyprzedzać zajeżdżając drogą volkswagenowi.