Do nietypowej sytuacji doszło na jednej z piaseczyńskich dróg, kiedy to 28-letni obywatel Ukrainy, kierujący peugeotem, na widok policyjnego patrolu postanowił… wcisnąć gaz i uniknąć kontroli. Mężczyzna rozpędził się do 91 km/h, licząc na to, że szybka jazda pozwoli mu oddalić się od funkcjonariuszy.
Jak się jednak okazało, spotkanie z policją nastąpiło szybciej, niż przewidywał. Patrol błyskawicznie podjął interwencję, a kierowca został zatrzymany i ukarany zgodnie z obowiązującymi przepisami.
W wyniku nieodpowiedzialnego zachowania, mężczyzna: stracił prawo jazdy na okres 3 miesięcy, otrzymał mandat w wysokości 1500 zł oraz "wzbogacił" swoje konto o 13 punktów karnych.
Policjanci apelują o rozwagę i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. – Niech te trzy miesiące przerwy za kierownicą będą czasem refleksji – nad rozsądkiem, odpowiedzialnością i zasadami, które obowiązują każdego uczestnika ruchu drogowego – komentują funkcjonariusze.
Pamiętajmy – prawo jazdy to nie przywilej, lecz zobowiązanie. A nadmierna prędkość i lekkomyślność na drodze wcześniej czy później prowadzą prosto do problemów.
1 0
Przecież oni mają po parę takich praw jazdy.