PIASECZNO Do wypadku doszło na ul. Orężnej. Tuż za zakrętem dla jadących od strony Łozisk fiat cinquecento wypadł z jezdni wprost do przydrożnego rowu. Na miejsce przyjechała staż pożarna, karetka pogotowia i policja. Okazało się jednak, że nie ma komu udzielać pomocy bo... auto jest puste
Strażacy za pomocą linki holowniczej wyciągnęli fiata z rowu. Kierowca auta póki co pozostaje nieznany.
- Być może był rozpędzony, a dopiero za zakrętem zobaczył, że droga jest zamknięta i stracił głowę - spekuluje jeden z mieszkańców. - Prędkość zabrała mu trzeźwość myślenia - dodaje mężczyzna mrugając porozumiewawczo.AB
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz