Jak dowiedzieliśmy się na miejscu zdarzenia, obyło się bez poszkodowanych. Płomienie szybko zostały stłumione.AB
reklama
Artur00:43, 28.12.2019
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomogli gasić, zanim przyjechała straż pożarna (poszło chyba 5 czy 6 gaśnic), strażakom, ratownikom oraz wszystkim, którzy zaoferowali pomoc żonie przy dzieciach, a szczególnie pani, która dała nam kocyk, kierowcy który przetrzymał rodzinę w samochodzie, żeby nie marzli i panu, który zaproponował odwiezienie żony i dzieci do domu.
Jesteście wspaniałymi ludźmi i bardzo się cieszę, że na Was trafiliśmy. Niech Wam Bóg błogosławi.
0 0
Jedno zdarzenie a tylu życzliwych ludzi. Można? - Można.