Zamknij

"Pomoc drogowa" staranowała seicento. - Chyba oślepiło mnie słońce - mówi sprawca zdarzenia

12:50, 21.08.2017 Aktualizacja: 08:46, 22.08.2017
Skomentuj
KONSTANCIN-JEZIORNA Do kraksy z udziałem trzech aut doszło około godz. 11 przy wjeździe do zakładu energetycznego na ul. Pułaskiego. Nikt nie odniósł obrażeń
Fiat seicento jechał w stronę centrum Konstancina-Jeziorny. Przy zakładzie energetycznym kierująca autem 30-letnia mieszkanka Krupiej Wólki (gmina Prażmów) włączyła prawy kierunkowskaz, by zatrzymać się na parkingu. W tym momencie autem wstrząsnęło silne uderzenie. Z kierownicy fiata wybuchła poduszka powietrzna, połamał się fotel, na którym siedziała kobieta i na drobne kawałki rozpadła się tylna szyba w aucie. Na koniec uderzone w tył seicento zostało zepchnięte przez lawetę iveco na przyuliczny parking, gdzie uderzył w bok seata altea.

- Nie wiem, jak to się stało, że nie zauważyłem, kiedy ta pani włączyła kierunkowskaz. Chyba oślepiło mnie słońce, albo musiałem spojrzeć się w bok.
Jechałem za seicento od Piaseczna. Ta pani się nie spieszyła, pewnie miała na liczniku około 50 km/h - relacjonuje 39-letni kierowca iveco, mieszkaniec okolic Piaseczna. Mężczyzna tłumaczy, że jest właścicielem warsztatu samochodowego i "jechał załatwić jedną sprawę". - I załatwiłem... - westchnął ciężko.

Na miejscu szybko pojawiły się trzy kolejne lawety, żeby zabrać uszkodzone auta oraz drogówka.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%