Gmina przygotowuje się do dnia, w którym pasażerowie z Konstancina-Jeziorny pojadą nie wydzielającym spalin autobusem na Kabaty, ale na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie to nastąpi. Są bowiem problemy z dokończeniem ciągu ulic na Ursynowie, po których autobusy będą dojeżdżały do metra. Prace mogą potrwać jeszcze kilka miesięcy (władze dzielnicy nie potrafią podać, kiedy się zakończą).Dla władz Konstancina-Jeziorny uruchomienie elektrycznego autobusu jest formą walki z zanieczyszczeniem środowiska. Liczą, że szybką podróżą zachęcą większą liczbę pasażerów do pozostawienia samochodów w garażach.
Etos08:59, 04.09.2018
Nie są w stanie dokończyć budowy, bo to czas wyborów. Tak to robi PiS przy tych remontach na kabatach, utrudniać i potem wypominać przy wyborach o nie dokończone inwestycje i nie spełnione obietnice. Stoczyński już zaciera łapki, by nadal gadać dyrdymały niczym gimnazjalista.
wdz09:44, 04.09.2018
alez dyrdymały Pan wypisuje :) az miło się usmiechnąć z rana
iks11:32, 04.09.2018
Który to już raz o tym czytam?
0 0
Tak bardzo, wojewodza PiS Zdzisław Sipiera od początku robił problemy przy pracach drogowych na kabatach.